Tytuł: Powiedz, że zostaniesz
Autor: Corinne Michaels
Seria: Wróć do mnie
Tom: 1
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Roztrzaskał mnie na kawałki. Złożył w całość. Jest moją trucizną. Jest moim antidotum. Jedno słowo. Zostań. To było wszystko, co miał zrobić. Zamiast tego wsiadł do tamtego autobusu, zabierając ze sobą moje serce. To było siedemnaście lat temu. Ruszyłam naprzód. Małżeństwo. Dzieci. Biały płotek. Wszystko czego kiedykolwiek pragnęłam, ale mój mąż mnie zdradził i znów zostałam porzucona. Osamotniona, bez centa przy duszy i z dwójką chłopców nie miałam innego wyboru jak tylko wrócić do Tennessee. Nie miało go tam być. Powinnam była być bezpieczna. Jednak przeznaczenie zawsze znajdzie sposób, żeby dać o sobie znać. Tym razem role się odwróciły. To moja decyzja. Drugie szanse istnieją naprawdę, ale nie wiem czy uda nam się naprawić coś, co już zostało popsute... Historia miłosna pełna drugich szans i możliwości, których nikt się nie spodziewał. W Powiedz, że zostaniesz Corinne Michaels nadaje nowe znaczenie drugim szansom w miłości.
Presley pochodzi z małego miasteczka Bell Buckle, z którego zawsze chciała się wyrwać. Nie lubiła tych ograniczeń praktycznie wiejskiego życia. Miała ochotę wyjechać w świat i już nigdy więcej nie wracać. Udało jej się to zrobić, ale chłopak, za którym wyjechała i miała spędzić resztę zycia, opuścił ją wybierając karierę sportowca. Tak właśnie poznała Todda, jej obecnego męża. Mają dwójkę dzieci, piękny domek z ogródkiem i co najważniejsze, kochają się. Jednak nic nie jest takie jak mogłoby się wydawać. Todd popełnia samobójstwo, a Presley zostaje, jak się okazało, z toną długów. Miała już nigdy nie wracać do tego miasteczka. Nie cahciała go więcej widzieć. Jednak los bywa przewrotny i okrutny. Presley nie mając innego wyjścia, zabiera swoich synów i wraca do miejsca, z którego tak bardzo chciała uciec. Presley to całkiem dobrze wykreowana postać, ale czasami głupia i infantylna. Zawsze ktoś się nią opiekował, więc nigdy nie musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością, więc kiedy mąż popełnia samobójstwo, staje się trochę bezradna i nie przygotowana do życia. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego w ogóle nie interesowała się finansami swojej rodzinie. Rozumiem, że można zostawić mężowi wszelkie opłaty, ale człowiek powinien wiedzieć, na czym stoi, anie ślepo ufać drugiej połowie.
Zach to mężczyzna, który mógł mieć wszystko, a został z niczym. Stracił miłość swojego życia, a trochę później także karierę sportowca. Wszystko to przez głupią kontuzję, która wykluczyła go z gry do końca życia. Nie wiedząc co zrobić ze swoim życiem, postanowił wrócić do Bell Buckle i zająć się ranczem rodziców. Związał się z kobietą, która od zawsze była nią zainwestowana. Nie kocha jej, ale woli to, niż spędzić życie w samotności. Nigdy nie zapomniał o Presley, ale wie, że to już zamknięta sprawa. Wszystko zmienia się, gdy Pres wraca do ich rodzinnej miejscowości, a uczucia odżywiają na nowo. Zach to tego typu bohater, w którym od razu się zakochujemy, a nasze serce zaczyna bić mocniej. Nie tylko przystojny i wysportowany, ale także inteligentny, szczery i lojalny. Zdecydowanie mój typ książkowego męża.
Trochę bałam się czytać nową książkę tej autorki, bo wiedziałam, że po tak długim czasie, "Consolation" wciąż jest w moim sercu. Chociaż w jakimś stopniu są to powieści podobne, to jednak całkowicie inne. Mam wrażenie, że "Powiedz, że zostaniesz" jest bardziej dorosła i spokojna. Owszem bohaterowie są zakochani w sobie do szaleństwa. Tak, po tylu latach ich miłość jest wciąż żywa. Jednak tutaj jest to bardziej stonowane, akcja dzieje się nieco wolniej, a na pierwszy pocałunek musimy się poczekać bardzo długo (ja już się nie mogłam doczekać i w mojej głowie wybrzmiewało ciągle zdanie (kiedy, kiedy, kinkiety w końcu się pocałujecie). Tutaj jest to oczywiście jak najbardziej na miejscu biorąc po uwagę, że Presley dopiero co straciła męża i ma dwójkę dużych już synów. Tak więc wolna i stateczna akcja w tym wydaniu jak najbardziej na plus.
Corinne Michaels ma dryg do pisania powieści, które w żaden sposób nie są łatwe. Ciągle mamy do czynienia z trudniejszymi tematami, które podejmuje w swoich książkach. Tutaj również mamy ich kilka. Pierwszym z nich jest samobójstwo bliskiej nam osoby. Na pewno nie jest to dla nikogo łatwe, zwłaszcza dla osoby, która to odkryła śmierć. Presley musi mierzyć sie nie tylko ze stratą męża, ale także z długami, które zostawił i synami, którzy nie mogą pozbierać się po stracie ojca. Autorka Zdecydowanie jej nie oszczędzała. Mamy też synów Presley, którzy nie dość, że tracą ojca, to muszą też zostawić wszystko, co do tej pory znali i przenieść się do obcego miejsca, a to na pewno nie jest łatwe dla dzieci.
Autorka jak zawsze zachwyca swoim piórem. Potrafi w łatwy i niezbyt skomplikowany dla czytelnika sposób, przekazać treść, która potrafi rozbawić, wzruszyć do łez i połamać nasze serca na niezliczoną ilość kawałków. Wielkie brawa za to, bo nie wielu piszarzom się to udaje. "Powiedz, że zostaniesz" to wspaniała powieść o stracie, bólu i łzach, ale także o dawaniu drugich szans, bez których nie dałoby się żyć. Pokazuje, że czasami jednak jest warto wejść dwa razy do tej samej rzeki z tylko kilkanaście lat później. Zwłaszcza wtedy, gdy nigdy się o niej nie zapomniało.
Ocena: 8,5/10
"Nie przestajesz kogoś kochać tylko dlatego, że już go nie widujesz."
Za możliwość przeczytania i egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Szósty Zmysł.
Komentarze
Prześlij komentarz