Tytuł: Mroczni ludzie
Autor: Jens Henrik Jensen
Cykl: Oxen
Tom: 2
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
Wydawnictwo: Editio Black
Premiera: 30.01.2019 r.
RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY DO PIERWSZEJ CZĘŚCI TRYLOGII!
Dalszy ciąg historii Nielsa Oxena, byłego żołnierza duńskich sił specjalnych, wielokrotnie odznaczanego za niespotykaną odwagę. Zmagający się ze stresem pourazowym Oxen szukał już tylko spokoju, toteż wyprowadził się do lasu w północnej Jutlandii. Niestety, nie dane mu było odpocząć — został bowiem wciągnięty w mroczną intrygę, za którą stała tajemnicza organizacja, mająca ogromny wpływ na politykę kraju. Wiedza, którą mężczyzna zyskał w wyniku śledztwa, mogła kosztować go życie. Prześladowali go ludzie bardzo potężni, zdeterminowani i bezwzględni. Nie miał innego wyjścia, musiał pozostać w ukryciu. A najlepiej zniknąć. Sylwestrowa noc, którą spędzał w jednej z szop w pobliżu farmy rybnej, rozpoczyna kolejną serię dramatycznych wydarzeń. Właściciel gospodarstwa, samotny starszy człowiek zwany Rybakiem, wdzięczny za ocalenie życia, proponuje mu pracę i schronienie. Oxen postanawia więc zamieszkać na odludziu. Równocześnie, nie mając złudzeń co do zaciekłości i możliwości ścigających go ludzi, zabezpiecza część dowodów ich zbrodni. Tymczasem po wielomiesięcznych poszukiwaniach byłej partnerce Oxena, Margrethe Franck, udaje się go odnaleźć. Tym samym policjantka nieświadomie wskazuje trop prześladowcom. Były żołnierz ponownie traci swój azyl i znów musi stanąć do walki nie tylko o życie, ale i dobre imię. Czy Oxen i Margrethe wymkną się ścigającym ich ludziom i rozwiążą tajemnicę okrutnych morderstw? Czy uda im się odkryć tożsamość skrytych w cieniu napastników, którzy mają wpływ na całe państwo?
Oxen chciał od życia tylko jednego, spokoju. Ten były żołnierz duńskich sił specjalnych ma już dość normalnego życia i wszystkich ludzi. To dlatego razem ze swoim psem postanowił zamieszkać w lasach północnej Jutlandii. Jednak los postawił go nie słuchać i wplątał w sprawę tajemniczych zabójstw i podobno nie istniejącego Danehofu. Oxen aby oczyścić się ze wszelkich zarzutów musiał współpracowac z Margrethe Frank i właśnie wtedy wpadł w posiadanie tajemniczego nagrania, które wydało na niego wyrok śmierci. Teraz Niels zowu musi uciekać przed ludźmi, którzy chcieliby się go pozbyć. Trafia na farmę starego rybaka, któremu przez przypadek ratuje życie. Wybawiony z kłopotów mężczyzna proponuję mu zamieszkanie razem z nim i tym sposobem Oxen znajduje nowy azyl. Nic jednak nie trwa wiecznie. Dochodzi do kolejnego zabójstwa, którego ścieżki prowadzą do Nielsa Oxena.
Czytając "Zanim zawisły psy" nie spodziewałam się, iż ta trylogia może mnie tak bardzo wciągnąć. Myślałam, że to będzie cos prostego, a dostałam całą gamę zawiłych intryg. Sprawa Danehofu, w którą wplątał się nasz bohater jest niezwykle ciekawa. Nie wiedziałam, że można stworzyć coś tak wspaniałego. Zwłaszcza, gdy mowa o ludziach na najwyższym szczeblu władzy, którzy powinni być dla nas wzorem do naśladowań. Jens Henrik Jensen wrzuca nas w wir zabójstw, intryg i wielkich emocji, których nie sposób stłumić. Wszystko to okraszone jest mocnymi i pewnymi siebie bohaterami, którzy umilają nam całą akcję.
"Mroczni ludzie" tym się różnią od poprzedniej części, iż wciągają nas wir ciekawych wydarzeń już od samego początku. W pierwszym tomie musiałam się najpierw wynudzic przez pierwsze sto stron, aby dostać wartką akcję. Tutaj na szczęście tego nie mamy i powieść od początku zaskakuje nas coraz to nowymi zdarzeniami. Najciekawiej jednak robi się, gdy znowu możemy zobaczyć duet Oxena i Margrethe. Ta para to mieszanka wybuchowa, która jest jednak bardzo do siebie podobna. Zdecydowanie warto poznać tych bohaterów i zobaczyć z jakimi problemami się zmagają.
Jens Henrik Jensen pokazuje nam, iż powieściach skandynawskich nie wszystko jeszcze zostało powiedziane. Szybka akcja, znakomici bohaterowie i zjawiła intryga. "Mroczni ludzie" zachwycają już od pierwszej strony!
Ocena: 9/10
"Mroczni ludzie" tym się różnią od poprzedniej części, iż wciągają nas wir ciekawych wydarzeń już od samego początku. W pierwszym tomie musiałam się najpierw wynudzic przez pierwsze sto stron, aby dostać wartką akcję. Tutaj na szczęście tego nie mamy i powieść od początku zaskakuje nas coraz to nowymi zdarzeniami. Najciekawiej jednak robi się, gdy znowu możemy zobaczyć duet Oxena i Margrethe. Ta para to mieszanka wybuchowa, która jest jednak bardzo do siebie podobna. Zdecydowanie warto poznać tych bohaterów i zobaczyć z jakimi problemami się zmagają.
Jens Henrik Jensen pokazuje nam, iż powieściach skandynawskich nie wszystko jeszcze zostało powiedziane. Szybka akcja, znakomici bohaterowie i zjawiła intryga. "Mroczni ludzie" zachwycają już od pierwszej strony!
Ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz