Przejdź do głównej zawartości

PODSUMOWANIE KWIETNIA

Cześć! :) Z małym opóźnieniem, ale w końcu jest podsumowanie kwietnia. Miało pojawić się trzy dni temu, ale jakoś tak zabrakło mi czasu. Mam kilka zaległych recenzji, więc teraz posty będą pojawiały się codziennie lub co drugi dzień. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mnie dość. W kwietniu udało mi się przeczytać dziewięć książek. Wydaje mi się, że to nie tak źle, zwłaszcza, że były święta i kilka dni w ogóle nie czytałam. Większość recenzji jeszcze się nie pojawiła i będę je publikować od poniedziałku :) Dajcie znać, czy którąś z tych książek czytaliście i jakie są wasze odczucia. Podzielcie się różnież informacją, ile wam się udało przeczytać w tym miesiącu :)

1. Płynąc ku przeznaczeniu
Miesiąc zaczęłam od wielkiego rozczarowania. Książka, do której recenzji sama się zgłosiłam, bo opis przypadł mi do gustu. Oczekiwałam delikatnej powieści z ciekawymi bohaterami, którzy zmagają się z różnymi demonami. Czy tak było? Niestety nie. Dostałam tani romans, który powiela tyle schematów, że gdybym miała je liczyć, to chyba brakło by mi na nie palców. W dodatku bohaterzy zachowywali się tak głupio, że do końca nie mogłam zrozumieć ich zachowania. Powiedzenie miłość od pierwszego wejrzenia nabiera tutaj dosłownego znaczenia, a ja nie lubię książek, w której bohaterowie się dopiero co poznają, a na drugi dzień już twierdzą, że się kochają. Dla mnie to całkowity bezsens, który ma miejsce w tej książce.

2. Słodki drań
Bardzo lubię dawać autorom drugą szansę, gdyż twierdzę, że nie można oceniać całej twórczości po przeczytaniu jednej książki. Dlatego też zdecydowałam się po raz kolejny sięgnąć po duet Keeland i Ward. "Milioner i bogini" kompletnie to mnie nie przemówiła, natomiast "Słodki drań" ma w sobie to coś, co przyciągnęła mnie niczym misia do miodu. Zdecydowanie warto sięgnąć po tą powieść, gdyż jest lekka, urocza i można się przy niej dobrze uśmiać. 

3. Pucked up
Helena Hunting była drugą autorką, której postanowiłam dać drugą szansę. Czy ją wykorzystała? No nie do końca. Muszę jednak przyznać, że "Pucked Up" jest książką lepszą od poprzedniczki, ale wciąż nie zachwyca. Nie wiem czy można tak powiedzieć, ale ta książka ma za dużo akcji, albo raczej w tym wykonaniu to dramy. Jedna nakręcana scena goni drugą, w dodatku wszystkie oparte są na tym samym schemacie i koniec końców czytelnik zdaje sobie sprawę, że czyta w kółko o tym samym. Mam nadzieję, że autorka w końcu się rozwinie, gdyż język jakim pisze, jest lekki i przystępny, ale to jeden z nielicznych plusów tej książki. 

4. Pieśń miecza
Czy Bernard Cornwell mnie kiedyś rozczarował? Nie i tak też było i tym razem. Już po raz czwarty miałam okazję spotkać się z Uhtredem i poznać jego kolejne oblicze. Muszę jednak szczerze przyznać, że w porównaniu co poprzednich tomów, ten był troszkę słabszy. Wszystko to dlatego, że jakoś nie mogłam początkowo wczuć się w akcję. Może to dlatego, że skaczemy kilka lat do przodu i początkowo trudno sie zorientować o co chodzi. Nie umniejsza to jednak tej powieści i wciąż mam ochotę na kolejne części. 

5. Niepokorna królowa
Premiera 15 maja
Wyczekiwałam tej książki z zapartym tchem. Czekałam na dzień, w którym w końcu będę miała ją u siebie. Kiedy nastał ten dzień nie mogłam się oprzeć i od razu zaczęłam ją czytać. Nie minęły trzy godziny, a ja miałam już w rękach ostatnią stronę. "Niepokorna królowa" trzyma poziom pierwszej części, a zakończenie przyprawiło mnie o zawał serca (znowu). Meghan March jest niesamowita i już nie mogę się doczekać, aż poznam zakończenie tej historii. Recenzja niebawem. 

6. Nomen Omen
Moje drugie spotkanie z twórczością Marty Kisiel. Nie powiem wam czy lepsze, bo to dwie całkiem inne powieści, z innych gatunków. "Nomen Omen" znalazło sobie wielkie miejsce w moim sercu i zgrabnie się tam ulokowało. Ta powieść zaskakiwała mnie z każdą stroną i do końca nie wiedziałam, jakie będzie jej zakończenie. W dodatku humor jaki występuje w tej historii, bawił mnie nieprzerwanie do samego końca. Jestem oczarowana. Recenzja niebawem. 

7. Drwal. Miłość która narodziła się z natury. 
Premiera 15 maja
Mam przyjemność ambasadorować tej powieści. 
Czy ja muszę cokolwiek pisać przy książkach Kasi Haner? Wydaje mi się, że nie, bo ja zawsze jestem nimi zachwycona. Tak też i jest w tym przypadku. "Drwal" jest całkiem inną powieścią niż te, które do tej pory mieliśmy okazję poznać od tej autorki. Jest bardziej subtelny, delikatny, ale także pełny uczuć, emocji i wielkiego bólu, z którym muszą zmagać się bohaterowie. To książka, która pokazuje, że każdy z nas szuka miłości, nawet wtedy, kiedy wydaje nam się całkowicie inaczej. Bajeczna powieść ze świetnym klimatem. Recenzja niebawem. 

8. First Last Look
Do tej książki podchodziłam na dwa razy. Kiedy przywiózł ją do mnie kurier, od razu się za nią zabrałam. Nie mogłam jednak za bardzo wczuć się w całą historię i postanowiłam na kilka dni ją odłożyć. Okazało się do strzałem w dziesiątkę, gdyż później nie miałam już z tym problemu. Według mnie jest to świetna książka, która niestety przejdzie bez większego echa. Prawda jest taka, że niewiele o niej słyszałam i raczej utopiła się w blasku innych premier od tego wydawnictwa. Wielka szkoda, bo historia w niej przedstawiona jest na prawdę piękna, a główny bohater jest tak inny od wszystkich, których do tej pory poznałam, że skradł całkowicie moje serce. Recenzja niebawem. 

9. Kotka i generał
Premiera 15 maja
Ostatnia książka miesiąca okazała się bardzo trudna. Nie mam na myśli tego, że źle się ją czytało, ale to, jaką historię w sobie zawiera. Pełna emocji, bólu i cierpienia, uczuć, które może wywołać tylko wojna. Cieszę się jednak, że mogłam ją poznać, bo jest tego warta. Wciąż nie bardzo wiem, co powinnam tu napisać, gdyż brakuje mi słów. Recenzja niebawem.

Komentarze

  1. Fajne są takie podsumowania :) chyba też je zacznę robić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Udało mi się przeczytać10 książek. Z wymienionych przez Ciebie czytałam "Płynąc ku przeznaczeniu", a miałabym ochotę na Drwala (a bardzo o nim głośno w internetach) i First last look. Zaczytanego maja

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wynik :) niestety nasze czytelnicze wybory się nie pokryły w kwietniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytałam tylko "Płynąc ku przeznaczeniu", ale kilka mam w planie. Miesiąc nie poszedł mi najlepiej, bo uczyłam się do matury :/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mia Sheridan - Bez słów

Tytuł: Bez słów Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte     Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?      Bree przyjeżdża do miasteczka Pelion szukając bezpieczeństwa i spokoju, którego nie mogła zaznać w rodzinnym Ohio. Kiedy była mała jej mama zmarła na raka, a niedawno w wyniku postrzelenia zmarł jej tata. Bree była tego świadkiem. Wini się za to, że...

Becca Fitzpatrick - Black Ice

Tytuł: Black Ice Autor: Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót. Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Dla pisarstwa porzuciła nawet marzenia o zostaniu agentką CIA i pracę w służbie zdrowia. Sagę Szeptem przetłumaczono na kilkadziesiąt języków, a każdy jej tom od razu po premierze trafił na li...

Victoria Aveyard – Czerwona królowa

Tytuł: Czerwona królowa Autor: Victoria Aveyard Cykl: Czerwona królowa Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte – Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, któryc...