Przejdź do głównej zawartości

GRZEGORZ GAJEK - STRAŻNICY STAREGO LASU. BIAŁA WIEŻA

Tytuł: Biała wieża
Autor: Grzegorz Gajek
Seria: Strażnicy Starego Lasu
Tom: 1
Tłumaczenie: - - -
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 25.09.2019 r.

Stary Las od zawsze cieszył się bujną roślinnością i różnymi gatunkami zwierząt, chociaż nie raz i nie dwa atakowany był przez wrogów, którzy próbowali go zniszczyć. Od jakiegoś czasu jednak nastał spokój i strażnicy mogli odetchnąć z ulgą. Teraz jednak spadła na Stary Las przeklęta mgła, która niszczy wszystko to, co napotka na swojej drodze. Leszy, którzy się nim opiekują myślą, że winę za to ponoszą ludzie ze wschodu, którzy coraz liczniej przybywają w ich okolice. Tylko jeden z nich, Lelek, uważa, że winę za to ponosi ktoś inny. Lelek jest samotnikiem, żyje z dala plemienia i nie czuje się z tym źle. Nie lubi towarzystwa i dobrze mu tam, gdzie jest. Teraz jednak postanawia wyruszyć w podróż i znaleźć przyczynę tajemniczej mgły. Po drodze poznaje nowych przyjaciół - Skrzata Fafkela, młodego woja Mojmir oraz zielarkę Modraszkę - którzy razem z nim ruszą w drogę. Czy uda im się odnaleźć przyczynę nadchodzącej katastrofy i jej zapobiec?

W ostatnim czasie sięgnęłam po kilka książek, które przeznaczone są dla młodszej młodzieży. Nie oznacza to, że starszy czytelik nie może po nie sięgnąć, ale mogą mu się wydać nieco zbyć dziecinne. Ja jednak nie miałam takiego odczucia, bo przy tych książkach po prostu dobrze się bawiłam. Może nie jest to coś odkrywczego, może czasami fabuła jest zbyt przewidywalna, a bohaterowie potrafią miejscami nieźle irytować, ale dla mnie była to świetna przygoda i dobry odpoczynek od wszystkich romansów, thrillerów, obyczajówek i innych tego typu powieści. Nie spodziewajcie się, że czytając tą książkę będziecie siedzieć z otwartą buzią i przebierając nogami będziecie się zastanawiać co dalej, bo to nie jest tego typu historia. Jeżeli mam być szczera, to ja początkowo troszkę się na niej nudziłam i nie mogłam się w nią wgryźć, ale im dalej tym lepiej i zakończyłam ją z uśmiechem na twarzy, czekając na kolejny tom.

Cieszę się, że książkach dla młodzieży (ale nie tylko) coraz częściej można się spotkać z mitologią słowiańską. Ta nam najbliższa, często była pomijana i wielu ludzi nawet nie wiedziało, że ona istnieje (sama spotkałam takie przypadki). Grzegorz Gajek zdecydował się jednak po nią sięgnąć i według mnie zrobił bardzo dobrze. Młodszy czytelnik będzie mógł bliżej ją poznać, ale nie na nudnych lekcjach w szkole, w której to nic go nie interesuje, bo babka klepie wyuczone na pamięć formułki (nie wkładam wszystkich do jednego worka, jednak wiem, że tak jest często), ale z dobrej książki, przy której będzie się świetnie bawił. Do tego autor dodał świetne główne postacie, które właśnie z tej mitologii pochodzą, a obok nich postawił człowieka. Mamy tutaj takie zetknięcie się kilku różnych gatunków i okazuje się, że one potrafią się zaprzyjaźnić. Dzięki temu młody czytelnik zobaczy, że nie ważny jest wygląd czy pochodzenie, jeżeli tylko z kimś się dogafujesz, to możesz się z nim zaprzyjaźnić.

Mam jednak pewne zastrzeżenia co do języka, którym posługuje się autor. Ja osobiście nie miałam z nim żadnego problemu, ale jestem nieco starsza. Młodszy czytelnik może się początkowo gubić i mieć z nim trudności. Wydaje mi się, że jest za bardzo wystylizowany na takie troszkę dawniejsze czasy. W literaturze dla dorosłych było by to okej, w tej dla dzieci, niekoniecznie. Za to muszę pochwalić rysunki, które pojawiają się na karcie tej powieści. Na pewno dzięki temu zbliżamy się bardziej do bohaterów i całej historii, a młodszym osobą będzie czytać się lepiej, bo nie będą widziały przed sobą tylko niekończącego się tekstu. Książka nabiera też lepszego klimatu, który aż bije z jej stron.

"Biała wieża" to pierwsza część z serii Strażnicy Starego Lasu, ale dla mnie z pewnością nie ostatnia. Kierowana dla młodszej młodzieży, jednak każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Wspaniała przygoda z postaciami mitologii słowiańskiej, którą koniecznie trzeba przeżyć.

Ocena: 7,5/10

Komentarze

  1. Bardzo lubię taką literaturę, szczególnie teraz, gdy mogę się nią dzielić z córkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czekam, aż syn mi trochę porośnie i z pewnością będziemy razem czytać :)

      Usuń
  2. Chyba tak nie do końca przemawia do mnie ta książka. Może, kiedyś dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka, to taki powrót do przeszłości, polecam :)

      Usuń
  3. Uwielbiam mitologię słowiańską, na pewno poczytam z dziećmi, jak będą trochę starsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czekam, aż syn podrośnie, żebym mogła czytać razem z nim :)

      Usuń
  4. Takie książki dla młodzieży to wspaniałe przerywniki! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie za bardzo ciągnie mnie, żeby ją przeczytać, ale kto wie, może w przyszłości zmienię zdanie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli byś zmieniła zdanie, to na prawdę polecam :)

      Usuń
  6. Cieszy obecność mitologii słowiańskiej, ale dziwi mnie imię Skrzata Fafkel - z końcówką -el używaną najczęściej w imionach elfów bądź aniołów. Zaś z polskiej literatury młodzieżowej polecam gorąco serię Ewy Białołęckiej "Kroniki Drugiego Kręgu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, takie imię wybrał autor :) Dziękuję za polecajkę, z chęcią się zapoznam z serią :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mia Sheridan - Bez słów

Tytuł: Bez słów Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte     Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?      Bree przyjeżdża do miasteczka Pelion szukając bezpieczeństwa i spokoju, którego nie mogła zaznać w rodzinnym Ohio. Kiedy była mała jej mama zmarła na raka, a niedawno w wyniku postrzelenia zmarł jej tata. Bree była tego świadkiem. Wini się za to, że...

Becca Fitzpatrick - Black Ice

Tytuł: Black Ice Autor: Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót. Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Dla pisarstwa porzuciła nawet marzenia o zostaniu agentką CIA i pracę w służbie zdrowia. Sagę Szeptem przetłumaczono na kilkadziesiąt języków, a każdy jej tom od razu po premierze trafił na li...

Victoria Aveyard – Czerwona królowa

Tytuł: Czerwona królowa Autor: Victoria Aveyard Cykl: Czerwona królowa Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte – Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, któryc...