Autor: Magdalena Zarębska
Tytuł: Artek i bardzo długi tydzień
Seria: Mój mały świat
Wydawnictwo: Skrzat
Premiera: 16.10.2019 r.
"Artek i bardzo długi tydzień" to pierwsza książeczka dla dzieci, którą mam przyjemność dla Was zrecenzować w moim nowym cyklu MAMA CZYTA. Mam syna i wiem, jak dobrze na jego rozwój wpływa czytanie książek. Dzieci dzięki temu rozwijają wyobraźnię, poznają nowe słowa, a także bardziej otwierają się na ludzi. Dlatego właśnie postanowiłam, że stworzę tutaj cykl, w którym będę mogła polecić te książki dla najmłodszych, które są na prawdę warte uwagi. Każdy dobrze wie, jak wielkie znaczenie w świecie dorosłych i dzieci ma teraz elektronika. Pozwólmy naszym pociechom oderwać się od tego i zachęcajmy je do czytania od najmłodszych lat. Będzie to dla nich wielki krok do tego, aby pokochać tą czynność również w przyszłości.
Artek to mały chłopczyk, którym do tej pory zawsze opiekowała się mama. To ona go budziła, robiła pyszne śniadanie i zaprowadzała do przedszkola. To z nią dzielił się wrażeniami kolejnego dnia z kolegami, chodził na plac zabaw i układał w domu klocki. Teraz jednak wszystko miało się zmienić. Mama musi jechać na tydzień do szpitala, aby zrobić kontrolne badania. Od w tym czasie ma zostać z tatą i opiekunką, Panią Halinką. Artek próbuje wyżalić się swojemu braciszkowi, Sebastianowi, ale on ewidentnie nic jeszcze nie rozumie. Zamieszanie jest ogromne, a do tego tata robi wszystko inaczej niż mama. Nie pomaga mu się ubierać, nie potrafi jednocześnie zajmować się bratem i nim, przez co Artek musi czasami sam robić sobie kolacje. Wszystko jest nie tak, przez co Artek się złości. Ale tata ma też dobre pomysły, kupuje mu hot-dog, albo zabiera do mamy do szpitala. A kiedy zabiera go do dziadków? Wtedy dopiero się zaczyna...
"Artek i bardzo długi tydzień" to piękna, pełna kolorowych obrazków książeczka, która zachwyci nie jednego małego czytelnika. Jest to jedna z tych książek, które uczą poprzez dobrą zabawę. A dobrej zabawy tutaj z pewnością nie brakuje, bo w niektórych momentach nawet ja się zaśmiałam. Na pewno jest to dobra pozycja dla tych dzieci, które w najbliższym czasie będą miały spędzić dłuższy czas bez mamy, a do tej pory tego nie robiły. Historia Artka pokaże im, że dobrze można się bawić nie tylko z mamą, ale także z tatą, dziadkami czy opiekunką. Chociaż każde z nich jest inne i ma inne pomysły, to nie ma co się denerwować, gdyż też może być fajnie, chociaż początkowo może się wydawać inaczej. I co najważniejsze, dziecko nauczy się, że każda rozłąka kiedyś się kończy, czasami szybciej, niż można się tego spodziewać.
"Artek i bardzo długi tydzień" to książeczka, z której dziecko wyciągnie bardzo interesujące wnioski. Zobaczy, że chociaż tata czy babcia zajmują się nim inaczej, to różnież może się z nimi dobrze bawić. Zrozumie też, że żadna rozłąka nie trwa wiecznie, jeżeli czas spędza się inaczej niż zwykle.
Mam mieszane odczucia, początkowo kręciłam nosem na zachowanie Artka, ale szybko uświadomiłam sobie, że sama znam takiego urwiska. Co nam się nie podobało, to zachowanie taty w pewnych momentach. Nie poświęcał zbytnio czasu Artkowi, wolał krzyczeć niż zainteresować się tym, co czuję chłopiec i mu tłumaczyć.
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam już o tej książce, choć nie jestem jej targetem. Ilustracje mają bardzo żywe kolory.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Cieszy mnie to, że na naszym rynku pojawiają się książki, które nie tylko bawią, ale też uczą dzieci. :)
OdpowiedzUsuńO książce nie słyszałam, ale dobrze, że są na rynku takie książki, z których dzieci mogą wynieść wiele wartościowych rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńJa mogę śmiało polecić serię Zaopiekuj się mną <3
OdpowiedzUsuń