Przejdź do głównej zawartości

HARPER LEE - ZABIĆ DROZDA (POWIEŚĆ GRAFICZNA)

Tytuł: Zabić drozda
Autor: Harper Lee, Fred Fordham
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Gatunek: Literatura piękna, powieść graficzna
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 29.01.2020 r.

Sześcioletnia Smyk i jej brat Jem wiodą szczęśliwe, beztroskie życie. Wychowywani są przez ojca oraz ciemnoskórą Calpurnię. Nie wiedzą jeszcze, jak brutalne i niesprawiedliwe potrafi być życie, ale za niedługo się to zmieni. Ich ojciec, Atticus Finch, jest adwokatem. Stara się pomagać ludziom, którzy z góry skazani są na przegraną. Tym razem broni młodego, czarnoskórego mężczyznę, który oskarżony został o gwałt na białej dziewczynie, za co grozi mu śmierć. Mieszkańcy Maycomb mają już swoje zdanie na ten temat. Uważają, że "czarnuch" dopuścił się tego karygodnego czynu i zasługuje na karę. Nie kierują mimi dobre przesłanki i strach o inne dziewczyny. Nie, nimi kierują tylko poglądy, w których ludzie o innym kolorze skóry traktowani są jak nic nie warte robaki. Oni mogą dla nich pracować, mogą im usługiwać, ale nigdy nie będą im równi. Atticus musi przekonać całe miasto, że prawda jest zupełnie inna. Tylko czy w tak uprzedzonej społeczności jest to w ogóle możliwe?

Nie ma chyba na świcie takiej osoby, która chociaż raz nie usłyszałaby o tej powieści Harper Lee. "Zabić drozda" uznawana jest bowiem na klasyk literatury XX wieku. Wiem, że wiele osób nie sięga po takie książki, bo język jest troszkę inny i ciężko im się czyta. Inni znowu próbowali, ale przerwali lekturę, bo nie mogli sobie z nią poradzić. Dlatego uważam, że przełożenie tej historii na powieść graficzną, to bardzo dobry pomysł. Przede wszystkim mamy nico lepiej zrozumiały i przyswajalny język. Tekstu jest trochę mniej, ale książka w żaden sposób nie traci przez to na wartości. Uważam, że przełożenie jest na prawdę dobre. Całość dodatkowo upiększają nam przepiękne ilustracje Freda Fordhama, które świetnie oddają bohaterów, jednak nie zaburzają działania naszej własnej wyobraźni.

Jeżeli jeszcze nie mieliście okazję sięgnąć po tą historię Harper Lee, to na prawdę polecam. Spokojnie możecie zapoznać się z nią w postaci tego komiksu. Nic nie stracicie, a na prawdę wiele możecie zyskać. Pojęcie rasizmu jest Wam z pewnością bardzo dobrze znane. Ile to razy już spotkaliśmy się z osobami, które innych od siebie traktowali gorzej, z pogardą. Może nawet nam samym kiedyś się to zdarzyło. Lata 30 XX wieku w Stanach Zjednoczonych, nie były najlepszym czasem dla mniejszości narodowych. Osoby o innym kolorze skóry byli uważani za tych gorszych. To oni pracowali jako służba, bardzo często za marne grosze. To oni byli skazani na śmierć za przestępstwa, których często nie popełnili. To oni byli kozłami ofiarnymi, które można łatwo wykorzystać, żeby lepiej ja tym wyjść. To oni nigdy nie mieli szansy na to, żeby wygrać z białym człowiekiem. A osoby, które traktowały czarnoskórych jako równych sobie, były wytykane palcami i niepoważane przez społeczeństwo.

Spójrzcie na to, jak bardzo aktualna jest na powieść w dzisiejszych czasach. Czy dużo się od tamtej pory zmieniło? Powinno, ale tak się niestety nie stało. W dalszym ciągu ludzie o innym kolorze skóry traktowani są jak osoby gorszego sortu. Wciąż słyszymy teksty typu "niech ten czarnuch wróci stąd, skąd przybył." To biały człowiek uznawany jest za tego lepszego, a nawet nie wiem dlaczego. Czy murzyn ma jakiś wpływ na to, jaki się urodził? Czy może zażyczyć sobie innego koloru skóry lub innych rodziców? Nie, więc dlaczego kategoryzujemy ludzi? Dlaczego lubimy wrzucać ich do szufladki w naszym umyśle, nie patrząc na to, że często ich tym krzywdzimy? Bo tak jest łatwiej, łatwiej niż zaakceptować to, że świat jest różnorodny. Dlatego ważne jest, żeby takie książki jak "Zabić drozda" wciąż żyły. W kolejnych przekładach, wznowieniach i formie. Bo może one, kiedyś, nauczą nas akceptować to, co jest naturalne, a przez nas nieuznawalne.

"Zabić drozda" to przepiękna, bardzo aktualna powieść graficzna, która wzbudzi zachwyt w każdym czytelniku. Spokojnie może sięgnąć po nią osoba, która nie czytała oryginału, ale będzie to także gratka dla fanów tej historii. Ja, niezmiennie od lat, serdecznie polecam.

Ocena: 9/10 

Komentarze

  1. Zawsze chciałam przeczytać, ale jakoś zapominałam, albo było co innego do czytania :) Chyba nadszedł w końcu czas, aby to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dośc wysoka ocena a i sama książka bardzo kusząca. Wędrówki po kuchni

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio na zajęciach poruszaliśmy podobne tematy, konkretnie o kolonializmie i poczuciu wyższości jednych ludzi nad drugimi.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest jeden z tych klasyków, który wiecznie obiecuję sobie, że muszę przeczytać i zawsze znajdę kompletnie coś innego do czytania. Chyba czas skończyć z wymówkami i zabrać się za ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszłam o tej książce, chociaż jej nie czytałam, ciekawa propozycja...

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem troszkę nie nasza kategoria, ale wiem kto lubi dokładnie takie, wysyłam link dalej 🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. Do takiej literatury z przyjemnością się powraca, znajduje nowe brzmienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Klasyka <3 bardzo ciekawe wydanie, z chęcią sprawdzę osobiście :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że nie ma zdjęć, chętnie bym zobaczyła troszkę jak wygląda w środku przed kupieniem i czytaniem :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mia Sheridan - Bez słów

Tytuł: Bez słów Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte     Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?      Bree przyjeżdża do miasteczka Pelion szukając bezpieczeństwa i spokoju, którego nie mogła zaznać w rodzinnym Ohio. Kiedy była mała jej mama zmarła na raka, a niedawno w wyniku postrzelenia zmarł jej tata. Bree była tego świadkiem. Wini się za to, że...

Becca Fitzpatrick - Black Ice

Tytuł: Black Ice Autor: Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót. Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Dla pisarstwa porzuciła nawet marzenia o zostaniu agentką CIA i pracę w służbie zdrowia. Sagę Szeptem przetłumaczono na kilkadziesiąt języków, a każdy jej tom od razu po premierze trafił na li...

Victoria Aveyard – Czerwona królowa

Tytuł: Czerwona królowa Autor: Victoria Aveyard Cykl: Czerwona królowa Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte – Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, któryc...