Autor: Katarzyna Nowakowsa (K.N. Haner) Seria: Skandal
Tom: 1
Tłumaczenie: - - -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Burda Książki
Premiera: 15.04.2020 r.
Julia to młoda kobieta, która z pozoru wiedzie idealne życie. Pracuje w firmie swojego ojca, może pozwolić sobie na wszystko, na co tylko ma ochotę, a i wygląd ma nie najgorszy. Może ma kilka kilogramów za dużo i nigdy nie będzie tak idealna jak jej strasza siostra, ale jednak ma w sobie to coś. Mimo wszystko jest nieszczęśliwa. Ojciec, który nigdy nie pobierał się po stracie ukochanej żony, nie zwraca na nią większej uwagi. Siostra, niczym królowa lodu zamroziła swoje serce i Julia nie może dojść z nią do porozumienia. Obie dziewczyny zajmują się w firmie kontaktami z klientami. Mają zrobić wszystko, żeby Ci byli w stu procentach zadowoleni. Trzeba na ostatnią chwilę załatwić pokój w najlepszym hotelu w mieście, albo miejsce w samolocie. One z pewnością się tym zajmą. Życie Julii zmienia się, gdy poznaje nowego, potencjalnego inwestora ojca, Jamesa Windstora. Mężczyzna od początku wydaje jej się gburowaty, sztywny i bez poczucia humoru. Julii wydaje się, że nie przypadła mu do gustu, ale wtedy ojciec informuje ją, że Windstor chce, aby pojechała z nim na trzy miesiące do Nowego Jorku. To właśnie tam ich relacja ze służbowej, zmienia się w... Erotyczną. Skandal wisi w powietrzu.
Książek K.N. Haner nie muszę chyba nikomu przedstawiać. W końcu recenzje prawie wszystkich możecie znaleźć na blogu. Tym razem jednak autorka postanowiła zrobić wielki coming out i wydać powieść pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Prawie każdy autor marzy o tym, aby jego personalia znalazły się na okładce książki. Często jednak pojawia się pseudonim, który brzmi bardziej obcojęzycznie. Teraz może już trochę mniej, ale kilka lat do tyłu, kiedy to Kasia wydała swoją pierwszą książkę (Na szczycie), wiele kobiet sięgała tylko po literaturę autorów zagranicznych. Nie raz spotkałam się ze stwierdzeniem, że nasi autorzy nie potrafią dobrze pisać. Dlatego pseudonim czasami się sprawdza, bo czytelnik może pomyśleć, że sięga po książkę zagranicznego autora. Przeczyta, spodoba mu się, zobaczy, że to jednak Polski autor i może w końcu zacznie czytać powieści naszych rodzimych pisarzy. Jak wypada historia napisana przed Katarzynę Nowakowską?
Zacznę od tego, że to jest na prawdę dobra książka! Ostatnio próbowałam przeczytać pierwszą powieść Kasi (nie wyszło mi) i mogłam zauważyć, jak bardzo rozwięła się jako pisarka. Jej styl jest zdecydowanie lepszy, a tworzona historia wydaje się o wiele bardziej prawdziwa. Tutaj widzę już dorosłą, pełnoprawną pisarkę, która wie, co potrafi i idealnie do wykorzystuje. W "Skandalu" wszystko dopięte jest na ostatni guzik, nie ma potknięć i nie ma luk fabularnych. Jednocześnie jest to jedna z najbardziej "spokojnych" książek Kasi i na prawdę podoba mi się w takim wydaniu. Może nie mamy tutaj gonitwy scen, ale czuje się napięcie, a sama co chwilę zdawałam sobie pytanie "co będzie dalej". To taka książka, w której do pewnego momentu wiemy, co będzie się działo, ale później dostajemy zakończenie, które zwala nas z nóg. Oczywiście teraz trzeba czekać na drugi tom, a ja do tego momentu chyba powyrywam sobie włosy z głowy i zostanę łysa.
Na co zwrocilam tutaj uwagę, to śmierć jednej z bliskich osób. Autorka może zbyt dobrze nie przybliżyła śmierci matki głównej bohaterki, ale skupiła się na jej skutkach. Być może nie każdy to wyłapał, ale ja tak. Iga, siostra Julii, zamknęła swoje serce na cztery spusty. Na prawdę miałam wrażenie, że jej porównanie do królowej lodu jest trafne. Ta dziewczyna jest wyniosła, zimna i odpycha od siebie wszystkich. Nawet własną siostrę, która chciałaby nawiązać z nią kontakt, nić porozumienia. Wszystkie próby spalają jednak na panewce. Ojciec dziewczyn nie jest lepszy. Rzucił się w wir pracy i tak na prawdę więcej go nie ma, niż jest. Nie liczy się ze zdaniem Julii, która nie za bardzo chce pracować w firmie. Wolałaby zostać aktorką, jak mama. On jednak ma dla niej swój plan, który ona musi spełniać. Relacje tej rodziny pokazują, jak bardzo są rozbici po śmierci żony i matki. Jak bardzo ich życie się załamało. Świetnie rozbudowany wątek.
"Skandal" to zdecydowanie jedna z najlepszych książek tej autorki. Decyzja o wydaniu książki pod własnym nazwiskiem zdecydowanie na plus, bo potrzeba nam przypomnienia, że nasi autorzy nie są gorsi od tych zagranicznych. Pełna emocji i nieprzewidywalności powieść, która zawładnie waszym sercem. Uważajcie tylko, bo to prawdziwy skandal!
Ocena: 9/10
A ja nie jestem do niej przekonana. Tym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńSkoro taka dobra recenzja to być może warto przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńFabuła mnie zachęca, lubię takie książki - lekkie i przyjemne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka Ci się podobała. Dla mnie niestety okazała się drogą przez mękę :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Feniksa
Wysoka ocena więc i my może się skusimy 🙂
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o tej książce nie słyszałam, dopiero teraz u ciebie. Przyjrzę się jej bliżej :D
OdpowiedzUsuńDobrze, gdy każda kolejna książka pisarza jest lepsza, a nie gorsza od poprzednich :D
OdpowiedzUsuńOdważny krok ze strony Autorki. Publikując pod własnym nazwiskiem trzeba liczyć się z tym, że niektórzy będą chcieli wleżć z buciorami w naszą prywatność.
OdpowiedzUsuńTo mój jeden z nielicznych wątków jakie uwielbiam w książkach, widzę że ta miała co dopiero premierę - czyli świeża jest na rynku czytelniczym:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, może przeczytam. Chociaż jak na razie przerzuciłam się na kryminały. ;-)
OdpowiedzUsuńMiła i lekka lektura - cos dla mnie na teraz :-)
OdpowiedzUsuń