Autor: Mona Kasten
Seria: Begin Again
Tom: 5
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 03.06.2020 r.
Jude od zawsze miała tylko jedno marzenie - chciała zostać aktorką. Przez całe swoje dotychczasowe życie robiła wszystko, żeby móc zobaczyć siebie na dużym ekranie. Kiedy otrzymała propozycję zagrania w serialu w Los Angeles, poświęciła dla tej roli wszystko - nawet miłość i związek z Blake'iem. Los jednak bywa okrutny i przewrotny, a życie nie zawsze toczy się po naszej myśli. Po aferze z udziałem Jude i skasowaniu serialu, dziewczyna traci wszystko - karierę, pracę i mieszkanie. Dlatego postanowiła poprosić brata o pomoc i zamieszkać z nim w Woodshill. Problem jest tylko taki, że mieszka tam również Blake, który wciąż nie wybaczył jej złamania mu serca. Do tej pory nie pogodził się z decyzją, którą kilka lat wcześniej podjęła Jude. Wciąż coś do niej czuje, jednak wie, że nigdy już nie może dojść między nimi do czegoś więcej, a o żadnym związku nie ma mowy. Blake po wypadku i kontuzji nie jest już tym samym chłopakiem, którym był kilka lat wcześniej. Tylko czy będzie potrafił oprzeć się Jude i chemii, która ich do siebie przyciąga?
Monę Kasten pokochałam od pierwszej jej książki, którą miałam okazję przeczytać. Była to oczywiście pierwsza część z tej serii, czyli Begin Again. Później, z niewidomych mi przyczyn nie sięgnęłam po dwie kolejne części. Później przeczytałam jednak "Hope Again" i tak zawładnęła moim sercem, że obiecałam sobie czytać każdą kolejną powieść tej autorki. Przysięgi dotrzymałam, kiedy w moje ręce wpadła "Dream Again". I wiecie, co zrobiła mi Mona Kasten. Po raz kolejny zakochałam się w jej książce od pierwszego wejrzenia. I nie mówię tutaj o okładce, która jest piękna, ale o wnętrzu, które jest jeszcze piękniejsze. Do tej pory nie mogę pozbierać się po tej historii, w której pełno jest bólu i niespełnionych marzeń.
Jeżeli szukacie jakieś lekkiej książki, to zdecydowanie nie będzie to "Dream Again", gdyż ta historia zmiata człowieka z powierzchni ziemi ogromem bólu, który w sobie zawiera. Jeżeli czytaliście czwarty tom tej serii, to poznaliście tam Blake'a. Chłopaka wiecznie uśmiechniętego, który sypał żartami z rękawa i potrafił rozśmieszyć każdego. Z tego chłopaka zostały szczątki. Zgliszcza, których nie zabrał wypadek i kontuzja. Jego dalsza kariera sportowa i cały plan na dalsze życie legł w gruzach. Blake jest zrozpaczony i nie wie, co ma robić dalej. Do tego wszystkiego na horyzoncie po raz kolejny pojawia się Jude. Dziewczyna, która kilka lat wcześniej złamała mu serce i po której nie pozbierał się do tej pory. Ogrom bólu, przez który musi przechodzić ten chłopak, jest nie do opisania. Do tego wszystkiego Mona Kasten ma dar do przelewania emocji na papier, więc nie raz czułam się tak, jakbym była w jego skórze.
Nie tylko Blake miał pod górkę. Jude porzuciła swoje życie i chłopaka, którego na prawdę kochała, bo myślała, że na prawdę ma szansę zaistnieć w świecie. Kariera aktorki marzyła jej się od dawna, a teraz pozostała z niczym. Bez kariery, bez miłości i bez środków do życia. Postanowiła o pomoc poprosić brata, ale nie będzie łatwo z nim mieszkać, skoro jest to także mieszanie Blake'a. Zwłaszcza, że ten dosadnie pokazuje jej, jak bardzo mu się obecną sytuacja nie podoba. Mamy dwójkę bohaterów, którzy zostali z niczym. Mieli plan na życie, a teraz muszą budować je na nowo. Mona Kasten idealnie pokazuje, że relacja nimi jest bardzo trudna, ale z drugiej strony mogą znaleźć u siebie jakieś wsparcie. Ta para to mieszanka wybuchowa, którą musicie poznać.
"Dream Again" to powieść pełna bólu i niespełnionych marzeń. Brutalnie pokazuje, że życie to nie jest bajka, a na szczęśliwe zakończenie trzeba czasami długo czekać. Jedna z najlepszych książek tej autorki, jaką dane mi było czytać.
Ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz