Autor: Magdalena Winnicka
Seria: - - -
Tom: 1
Tłumaczenie: - - -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans, erotyk
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 30.09.2020 r.
Alicja to młoda kobieta, która niedawno zakończyła nieudany związek. Przyniósł on jej więcej smutku i cierpienia, niż radości i miłości. Dziewczyna nie wie, co ma teraz ze sobą zrobić, ale wtedy jej najlepsza przyjaciółka wychodzi z propozycją wyjazdu do Anglii. Jako, że Alicja nie ma w zanadrzu żadnych wymowę, a w Polsce nic jej nie trzyma, decyduje sie na wyjazd do Leicester. Liczy na to, że uda jej się zapomnieć o złych wydarzeniach i zacząć życie od nowa. Jednak już na samym początku los stroi sobie z niej żarty. Najpierw ma problemy z walizką, a później ktoś o mało jej nie potrąca. Wtedy z pomocą przychodzi jej tajemniczy i przystojny mężczyzna, który od razu wpada jej w oko. Okazuje się, że i ona nie pozostała mu obojętna, więc niedługo później ponownie się apoyukaja. Pomiędzy Alicją a Kostandinem pojawia się chemia, a której szybko oboje się zatracają. Prawda jest jednak taka, że Kostandin nie jest grzecznym chłopcem, a niebezpiecznym mafiosem. Czy Alicja będzie umiała to zaakceptować?
Jeżeli śledzicie nowinki wydawnicze, to ta powieść nie mogła Wam umknąć. Jej okładka pojawiała się dosyć często w mediach społecznościowych, więc nawet jeżeli ktoś nie czyta romansów i erotyki, to musiał na nią wpaść. Ja bardzo się z tego powodu cieszę, gdyż jest to debiut literacki Magdaleny Winnickiej, a te rzadko kiedy promowane są z takim rozmachem. Zazwyczaj autor musi sobie sam radzić z wypromowaniem powieści w mediach społecznościowych i z zaistnieniem na rynku wydawniczym. Nie jest do łatwy orzech do zgryzienia, szczególnie w wypadku, gdy pisze się romanse mafijne. Tych pojawia się w ostatnim czasie dużo, więc książka musi mieć "to coś" aby została uznana za lepszą od innych. Dlatego cieszę się, że wydawnictwa Akurat wspiera swoich debiutantów, bo to bardzo ważne.
Wiem, że widząc tytuł możecie sobie pomyśleć "no nie, kolejna książka mafijna"? No tak, kolejna, bo dużo ich pojawiło się s ostatnim czasie na rynku wydawniczym. Kiedyś była moda na przystojnych biznesmenów w stylu Greya, teraz mamy niebezpiecznych mafiosów. Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo jeżeli tylko historia jest dobra, to co to za różnica, czym zajmuje się główny bohater? A tutaj akurat Magdalena Winnicka z kreacją bohaterów poradziła sobie bardzo dobrze. Przede wszystkim cieszę, że nie postawiła na bohatera pochodzącego z Włoszech czy Stanów Zjednoczonych. Tym razem mamy do czynienia z mafia albańską. I to jest zdecydowanie ciekawe, bo możemy poznać trochę nowej kultury i nie mamy wrażenia, że to już kiedyś było.
Magdalena Winnicka jako debiutantka bardzo dobrze poradziła sobie także z emocjami. Nie łatwo jest napisać powieść tak, abyśmy mogli odczuwać to, co bohaterowie. Szczególnie trudne jest to wtedy, gdy jest to twoja pierwsza książka. Tutaj autorka bardzo mnie zaskoczyła, gdyż wyszło jej to dobrze. Czułam tą chemię między bohaterami, czułam ich rozterki i niepewności. Momentami miałam wrażenie, jakbym stała w samym środku wydarzeń. Na plus zasługują tutaj także sceny erotyczne, które się tutaj pojawiają. Są delikatne i wyważone, więc jeżeli nie lubicie zbyt mocnych scen seksu, które zazwyczaj się pojawiają w tego typu powieściach, to ta będzie zdecydowanie dla Was.
Tak na prawdę mam do tej książki tylko jeden zarzut. Wydaje mi się, że autorka chciała zbyt wiele wątków "upchać" w jednej historii. To, co tutaj się dzieje, można by spokojnie podzielić za dwa tomy i nie mielibyśmy takiego galimatiasu. Tutaj jest wszystkiego za dużo i jak w książkach mafijnych potrzebna jest akcja, to nie można też przesadzić. Przez do mieliśmy za wiele przeskoków w akcji. Byliśmy w danym miejscu, a za chwilę jesteśmy całkiem gdzieś indziej. Historia przez to bardzo straciła na płynności. Wiem jednak, że jest to debiut i autorka na pewno się z tym upora, bo pomysłu ma świetne, bohaterzy są dobrze skonstruowani, a język zasługuje na pochwałę. Wystarczy trochę popracować nad płynnością wydarzeń i będzie idealnie.
"Kostandin. Grzechy mafii" to książka, która zdecydowanie zaskoczyła mnie realizmem, z jakim jest napisana. Świetnie skonstruowani bohaterowie i idealnie oddane emocje między nimi sprawiają, że czujemy się jakbyśmy byli w środku wydarzeń. Autorka musi zdecydowanie popracować nad płynnością wydarzeń, gdyż chciała tutaj wcisnąć zbyt wiele wątków, ale to da się dograć. Dobry debiut, po który warto sięgnąć.
Ocena: 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz