Autor: Marah Woolf
Seria: Trzy czarownice
Tom: 1
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 24.03.2021 r.
Vianne, to jedna z trzech sióstr czarownic, które poznajemy w tej serii. Dwa lata temu dziewczyna została ugryziona przez syfildę i zachorowała na demoniczną gorączkę. Aby ją uleczyć, siostry przeniosły się na Wyspy Brytyjskie, gdyż tylko tam Vianne mogła otrzymać fachową pomoc. Po dwóch latach czarownice wracają w rodzinne strony, z wielką misją. Muszą przekonać Ezrę, Wielkiego Mistrza Loży, do współpracy. Mie jest to dla Vianne łatwe, gdyż przyszło jej namawiać kogoś, kto kiedyś odrzucił jej względy. Teraz musi zmierzyć się z uczuciem, które jeszcze do końca nie wygasło. Nie ma jednak wyjścia, jeżeli chcą zdobyć sojusznika w walce z demonami. Vianne musi być dzielna, zwłaszcza, że utraciła swoją magię.
Kiedy zobaczyłam tą zapowiedź u Wydawnictwa Jaguar wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie będę kłamać, w pierwszej chwili przyciągła mnie do niej przepiękna okładka. Uwielbiam piękne wydania książek, a to jest aktualnie jednym z moich ulubionych. Później jednak przeczytałam opis i wiedziałam, że to zdecydowanie coś dla mnie. Lubuję się w fantastyce, szczególnie w takiej, w której pojawia się wątek romantyczny, a opis tej powieści mi go gwarantował. Kiedy jednak zabrałam się do lektury, trudno było mi się w nią wciągnąć. Wydaje mi się, że miałam do niej trochę za duże wymagania i dlatego było mi ciężko. Postanowiłam więc odłożyć ją na półkę i trochę ochłonąć. I drugie podejście okazało się szczęśliwe, gdyż "Siostrę gwiazd" przeczytałam bardzo szybko i bardzo mi się spodobała.
"Siostra gwiazd" opiera się na znanej wszystkim historii o Merlinie i Królu Arturze. Uwielbiam wszystkiego rodzaje rettelingi czy też nawiązania do znanych nam już opowieści. Dlatego cieszę się, że Marah Woolf w swojej serii postawiła na ten wątek. Dzięki temu dość szybko odnajdujemy się w historii, możemy poznać inne oblicza znanych nam postaci lub skutki, jakie pozostały po ich czynach. Autorka wykreowała ciekawy świat w którym nie brakuje magii, zaklęć, demonów i tajemniczych spisów. W tej książce na prawdę nie wiadomo, co jeszcze może się wydarzyć. Dzięki temu przewracamy kartki w oka mgnieniu i zastanawiamy się, co będzie dalej.
Jedyne zażalenie mam do wątku miłosnego, który momentami wydawał mi się wciągnięty na siłę. Tak jakby autorka chciała go gdzieś umieścić, ale nie do końca wiedziała gdzie. Dlatego tak często Ezra pojawiał się w myślach Vianne. Jak jeszcze można zrozumieć to od czasu do czasu, tak nie notorycznie. Szczególnie nie w scenach, w których Vianne zajęta jest czymś innym, co wymaga jej pełnego skupienia, a tutaj nagle jej myśli lecą w stronę Ezry. Trochę nie bardzo mi się to trzymało kupy. Poza tym jest po prowadzony w miarę dobrze i nie nachalnie, ale jednak mały niesmak pozostał.
"Siostra gwiazd" to świetny początek nowej serii fantastycznej, w której znajdziemy magię, demony i mroczne zaklęcia. Nie jest to możne odkrywcza powieść, ale mimo wszystkie bardzo ciekawa i wciągająca. Zdecydowanie polecam.
Ocena: 7/10
Też bardzo mi się podoba ten tom i nie mogę się doczekać kolejnych. Tylko mój problem z Ezrą polega na tym, że po prostu go nie trafię, a umieszczenie go w takim wątku miłosnym jest po prostu okropne. Niby bohater się znalazł, szkoda tylko, że taki z niego... No, może nie będę kończyć.
OdpowiedzUsuń