Autor: Meghan March
Seria: Gabriel Legend
Tom: 1
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans, erotyk
Wydawnictwo: Editio Red
Premiera: 22.04.2021 r.
Scarlett Priest to piękna i seksowna kobieta, która mimo swojego młodego wieku, już odniosła niemały sukces. Fani śledzą każdy jej krok i podążają tam, gdzie ona. Dlatego jeden jej post w mediach społecznościowych może podnieść lub podążyć na zawsze daną firmę lub miejsce. Na polu zawodowym Scarlett jest całkowicie spełniona, na uczuciowym sprawy mają się dużo gorzej. Owszem, ma chłopaka, ale bardziej z przyzwyczajenia, niż z miłości. Gabriel Legend zakończył karierę pięściarza i postanowił otworzyć klub. To miało być miejsce, do którego każdy będzie chciał zajrzeć. Jednak niespodziewana strzelanina w dniu otwarcia sprawiła, że ludzie zaczęli omijać to miejsce szerokim łukiem. Jego jedyną nadzieją jest ona - Scarlett Priest. Jednak Gabriel nigdy nie spodziewał się, że jego współpracownik postanowi ją... porwać! Czy Scarlett zdecyduje się pomóc porywaczom i wskrzesić klub? I czy na pewno chodzi tylko o postawione wyzwanie, a nie o jej szybciej bijące serce w towarzystwie Gabriela? I wreszcie, czy dwa tak różne światy, mogą stworzyć jeden, własny?
Jak zapewne już wiecie, Meghan March to moja ulubiona zagraniczna autorka. Jej książki zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, a kolejni bohaterowie stają się moimi książkowymi facetami. Dlatego kiedy tylko dowiedziałam się, że pojawi się u nas kolejna jej seria, tym razem Gabriel Legend, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Tym razem autorka kusi nas seksownym, byłym pięściarzem oraz seksowną i mądrą księżniczką z wieży z kości słoniowej. To osoby, które pochodzą z dwóch całkiem różnych światów. Wydawać by się mogło, że nic nie może ich połączyć, ale okazuje się, że łączy ich na prawdę wiele. To historia, która pokazuje, że nie ważne jest to, co nas dzieli, ale to, co łączy.
Meghan March pisze w taki sposób, że nie sposób oderwać się od lektury. Nie spałam praktycznie całą noc, bo po prostu musiałam ją dokończyć. Oczywiście zakończyła się w taki sposób, że moje serce przestało na chwilę bić, a ja muszę czekać na drugi tom tej trylogii. Szczerze wątpię, żeby ta autorka przestała mnie kiedyś zaskakiwać. Uważam nawet, że każda kolejna książka jest lepsza, od poprzednich, chociaż wcześniej wydawało mi się to niemożliwe. Tym razem jednak akcja powieści toczy się nieco wolniej. Jest to jednak spowodowane tym, że wreszcie książka jest nieco dłuższa i możemy dłużej się nią delektować. Nie brakuje jednak ciekawych zwrotów akcji i uczuć, które zdają się nie mieć końca. Nie raz i nie dwa czułam się, jakbym była w skórze Scarlett lub Gabriela. Coś niesamowitego!
"Upadek legendy" to kolejna powieść Meghan March, a której autorka pokazuje, że nie powiedziała jeszcze wszystkiego i zaskoczy nas jeszcze nie jeden raz. Pełna emocji powieść o miłości, która nigdy nie miała prawa się zdarzyć, ale jest prawdziwa, jak żadna inna. Polecam z całego serca.
Ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz