Autor: Ilona Gołębiewska
Seria: - - -
Tom: - - -
Tłumaczenie: - - -
Gatunek: Literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 19.05.2021 r.
Eliza to piękna młoda kobieta, która ma w życiu to, o czym niejedna osoba może tylko marzyć. Wysokie stanowisko w firmie konsultingowej, pieniądze i partnera, który szczere ją kocha. Dziewczyna była jedynaczką, która wychowywała się w bogatym domu, jednak firma jej rodziców znbankrutowała, a oni zdecydowali się na wyjazd do Niemiec. Kiedy poznała swojego partnera, Roberta Wysockiego, myślała, że szczęście się do niej wreszcie uśmiechnęło. Teraz jednak nie jest już tego taka pewna. Robert nie rozumie jej miłości do muzyki i częsty wyjazdów. Chciałaby, aby dziewczyna zrezygnowała ze swojej pasji, aby mógł mieć ją na wyłączność. Eliza jednak nie chce się na to zgodzić. Pewnego dnia poznaje Natana, chłopaka, z którym łączy ją pasja do muzyki. Ona jest wokalistka w MovieBand, a on gra w zespole rockowym Husaria. Pomimo wielu przeciwności losu rodzi się między nimi szczere uczucie. Tylko czy będą potrafiło stawić czoło wszystkim osobom, które źle im życzą? I czy zaryzykują wszystko dla uczucia, które doprowadza do utraty zmysłów?
"Zmysły" to nie pierwsza książka Ilony Gołębiewskiej, po którą miałam okazję sięgnąć. Wcześniej już czytałam "Pragnienia", czyli jej poprzednią powieść. I wiem już ze stuprocentową pewnością, że będę sięgać po każda kolejną. Autorka pisze w taki sposób, że nie sposób oderwać się od od lektury. Akcja toczy się bardzo dynamicznie, co chwilę jesteśmy zaskakiwani nowymi scenami, które przyprawiają o szybsze bicie serca. Tutaj po prostu co chwilę coś się dzieję i nie ma nawet czasu na głębszy oddech. W książce, którą nazwałbym typowym romansem, jest to bardzo dobre. Nie czujemy się znudzeni czy przytłoczeni, a lektura nas nie nudzi. Wielkie brawa za to.
Na co zwróciłam największą uwagę, to to, że powieść jest bardzo realna. Nie mamy tutaj wrażenia, że wszystko jest odrealnione, a takie uczucie nie miałoby racji bytu. Mimo tego, że bohaterzy są praktycznie całkowitymi swoimi przeciwieństwami, a łączy ich tylko pasja do muzyki, to wierzę w to, że w prawdziwym życiu taka para też mogłaby się pokochać. I za to tą książkę cenię, bo ciężko jest stworzyć romans, który mógłby spokojnie wydarzyć się na prawdę, a Ilonie Gołębiewskiej się to udało. Poza tym na kartach tej powieści pokazała nam dwa różne związki. Pierwszy pokazuje, jak nie powinien on wyglądać, a drugi jak powinien wyglądać. Bardzo ciekawe zestawienie, które może otworzyć oczy niejednej kobiecie. Do tego wszystkiego emocje, które zafundowała nam tutaj autorka, są wręcz nie do opisania. Na prawdę nie wiem jak to zrobiła, że czułam wszystko to, co czuli nasi bohaterowie. Nie raz miałam wrażenie, jakbym to ja była na ich miejscu. Coś pięknego.
"Zmysły" to przepiękna opowieść o tym, że czasami warto postawić wszystko na jedną kartę i zacząć nowe życie z osobą, która kocha nas bez względu na wszystko. Autorka pozuje, że zmiany w życiu są potrzebne, a od toksycznych ludzi najlepiej się odciąć. Emocje, akcja i piękne, realne uczucie - tej książce niczego nie brakuje. Polecam.
Ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz