Przejdź do głównej zawartości

Grzegorz Wielgus - Pęknięta korona


Tytuł: Pęknięta korona
Autor: Grzegorz Wielgus
Wydawnictwo: Initium
Premiera: 21.09.2018 r. 

Kraków, rok 1273. Na brzegu Wisły zostaje odnalezione ciało brutalnie zamordowanego mężczyzny. W śledztwo angażuje się brat Gotfryd, doświadczony inkwizytor, mający za sobą dochodzenia w Prowansji oraz Italii przeciwko katarom i waldensom. U boku mnicha staje dwóch rycerzy z Małopolski − Jaksa, pogrążony w dekadencji członek zasłużonego rodu Gryfitów, oraz Lambert z Myślenic, szlachcic drobnego znaku, a zarazem wybitny fechmistrz. Dawni kompani szybko natrafiają na ślady wiodące do ruin owianego złą sławą zamku Lemiesz. Poszukiwania zabójcy zostają jednak przerwane przez doniesienie o kolejnym zgonie. W zgorzałym dworze pewnego magnata zostaje odkryte ciało zwęglonego rycerza – zginął w czasie odprawiania pogańskiego rytuału przed obrazem, którego nawet ogień nie odważył się tknąć. Rozpoczyna się awanturnicza przygoda, prowadząca towarzyszy prosto w cień doliny mieczy. Teraz mogą ufać już tylko sobie nawzajem.

W "Pękniętej koronie" mamy styczność z trzema bohaterami, których możemy poznać troszkę lepiej od innych. Pierwszym z nich jest brat Gotfryd. Jest to inkwizytor z zakonu Dominikanów, który to rozwiązał już nie jedną sprawę w swoim życiu i to nie tylko w naszej Polsce, ale również w Prowansji czy Italii. To ułożony i spokojny człowiek, który potrafi rozpoznać jaki jest człowiek już po pierwszym poznaniu, a jego metody są na tyle dobre, że zaraz wie kto jest winny, a kto nie. To jak połączenie naszego Ojca Mateusza (chodzi o Polski serial jakby ktoś nie wiedział) i Sherlocka Holmesa. Mieszanka trochę dziwaczna, ale tutaj się sprawdza. Kolejnego mamy rycerza Jaksa. To troszkę humorystyczny człowiek, który lubi przekomarzać się z innymi, a zanim dojdzie do sedna sprawy, to mijają całe wieki. Potrafi jednak tak omijać prawdę, że ludzie powiedzą mu to, czego chce, nie zdradzając o co chodzi jemu. Naprawdę przydatny talent, szczególnie w sytuacji morderstwa. Trzeci natomiast jest Lambert, wybitny fechmistrz, który ze swoimi kontaktami jest na prawdę przydatny, bo potrafi dotrzeć do informacji, które są odcięte dla reszty świata. 

"Pęknięta korona" to historia, która miała w sobie wielki potencjał. Niestety nie do końca jest on wykorzystany. Grzegorz Wielgus miał na pewno wielki problem w napisaniu tej historii. XIII wiek w Krakowie, to niezbyt dobre czasu, szczególnie jeżeli chodzi o język, kulturę i bariery klasowe. Nie jest ławo wejść głęboko właśnie w takie realia, a autorowi się to udało, jednak wielkim kosztem. Jeżeli chodzi o język, to jest nim zachwycona. Nigdy nie czytało mi się tak dobrze powieści stylizowanej na dawne czasy. Tutaj autor mnie nie zawiódł, a wręcz sprawił, że chciałabym od niego przeczytać coś więcej, niż tylko tą krótką historyjkę (książka ma zaledwie 240 stron). Do tego świetnie poradził sobie z kulturą ludzi w tamtym okresie, z ich wierzeniami i mentalnością, a także z barierami klasowymi, jakie wtedy obowiązywały. To zasługuje na wielki plus, który w głównej mierze ratuje tą historię. 

Co więc miałam na myśli mówiąc, że potencjał nie jest wykorzystany? Chodzi mi głównie o bohaterów i całą historię. Może nie do końca całą, bo cały zamysł był dobry, szczególnie jeżeli chodzi o zabójstwa i o czas rozgrywania akcji, ale reszta niestety leżała i kwiczała. Wydaje mi się, że autor po prostu za bardzo wczuł się w język, w jakim ma pisać, że nie za bardzo pomyślał o reszcie. O bohaterach wiem tyle, co nic. Miałam wrażenie jakby byli tylko pionkami, które mają się po prostu przesuwać do przodu i to by była cała ich rola w tej książce. Jeżeli zaś chodzi o historię, to miałam wrażenie, jakbym tylko płynęła po jej tafli i to przez całą powieść. Nie było tego zagłębienia w nią. Nie było tego wow, które sprawia, że trafia ona do naszego serca i duszy. Po prostu ślizgałam się po powierzchni czegoś, co mogło być świetną pozycją na mojej domowej biblioteczce. A teraz będzie po prostu stała i będę się zastanawiała co w niej było i o co chodziło, bo w tą historię nie dało wejść się głębiej.

"Pęknięta korona" to książka, w której dobry pomysł spalił na panewce. Znakomity język, świetne wczucia się w realia epoki, ale zbyt powierzchowne wykonanie, które rzutuje na jej nie do końca pozytywną ocenę. Szkoda, bo zapowiadało się na prawdę świetnie. Liczę na to, że autor napisze coś jeszcze (koniecznie tym stylizowanym językiem), ale czuje się też w resztę powieści, która również jest ważna. Czy polecam? Jeżeli chcecie coś niezobowiązującego, ale dobrze napisanego, to jak najbardziej tak. 

Ocena: 5/10

"Zdrada nigdy nie pochodzi od wroga..."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ANNA ZIOBRO - TYSIĄC KAWAŁKÓW

Tytuł: Tysiąc kawałków Autor: Anna Ziobro Seria: - - - Tom: - - - Tłumaczenie: - - - Gatunek: literatura obyczajowa, romans Wydawnictwo: Oficynka Premiera: 22.01.2020 r. Julia to niespełna trzydziestoletnia kobieta, która wierzy w to, że kiedyś odnajdzie miłość swojego życia. Jej rodzice uważają, że już dawno powinna wyjść za mąż, najlepiej za lekarza bądź prawnika. Chcą dla swojej córki jak najlepiej i nie wiedzą, że wszystkie te pytania i próby szukania przez nich kolejnych kandydatów, tylko ją męczą. Zbliża się sylwester, którego Julia postanawia spędzić w Pradze. Chce chociaż raz bardziej spektakularnie przywitać nowy rok i spędzić go poza granicami kraju. Poznaje tam Daniela, chłopaka, który może nie jest idealny, ale widzi w niej coś więcej, niż tylko ładną buzię. Od samego początku zaczyna między nimi iskrzyć i zdają rozumieć się bez słów. Julia zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie Daniel jest przeznaczoną jej drugą połówką. Jedyne co ich dzieli, to

PRZEDPREMIEROWO: JENNIFER ROSNER - ŻÓŁTY PTAK ŚPIEWA

Tytuł: Żółty ptak śpiewa Autor: Jennifer Rosner Seria: - - - Tom: - - - Tłumaczenie:  Aleksandra Wolnicka Gatunek:  powieść historyczna Wydawnictwo: Otwarte Premiera: 11.03.2020 r. Polska 1941 roku, to czas drugiej wojny światowej, gdzie życie każdego człowieka stoi pod znakiem zapytania. W Polskich wioskach trwają właśnie obławy na Żydów. Każdy, kto tylko pomoże osobie, która ma w sobie żydowską krew, zostaje skazany na śmierć. Róża wraz ze swoją córką Szirą, uciekają z domu i szukają schronienia na strychu starej stodoły Pana Henryka, który kiedyś był częstym klientem w ich piekarni. Początkowo niechętnie, ale w końcu Henryk i jego żona pozwalają matce z córką zostać w stodole, przynajmniej na jakiś czas. Róża tłumaczy Szirze, że musi zachowywać się bardzo cichutko, jak mysz pod miotłą. Każdy niespodziewany hałas może je zdradzić i zesłać na nie i na gospodarzy wyrok śmierci. Szira początkowo nie rozumie dlaczego muszą się ukrywać i nie mogą wrócić do domu. U

LUDKA SKRZYDLEWSKA - KRÓL KIER

Tytuł: Król Kier Autor: Ludka Skrzydlewska  Seria: Królowie Vegas Tom: 4 Tłumaczenie: --- Gatunek: Romans, erotyk  Wydawnictwo: Editio Red Premiera: 14.02.2023 r.  Persia to dwudziestotrzyletnia młoda kobieta, która pracuje jako krupierka w Kasynie Enigma. Pewnej nocy poznaje tajemniczego mężczyznę, który od razu zwrócił jej uwagę. Do tego czuć było pomiędzy nimi przyciąganie, którego nie mogli się wyprzec. Dlatego spokojna i poukładana Persia decyduje się na jednonocną przygodę. Nie wie tylko, że ta noc zmieni jej życie na zawsze. Król Kier to tajemniczy mężczyzna, który rozprawia się ze złoczyńcami miasta. Kiedy Persia przez przypadek odkrywa jego tożsamość podczas strzelaniny po kasynem, ten postanawia ją porwać. Nie przewidział tylko, że Persii mogą szukać pewni wpływowi ludzie, a ona sama może stać się dla niego kimś ważnym. Czy zemsta za krzywdy przeszłości wciąż będzie dla niego najważniejsza? A może to miejsce zajmie Persia? Uwielbiam książki Ludki Skrzydlewskiej, a już szczegó