Przejdź do głównej zawartości

Taran Matharu - Wybrany

Tytuł: Wybrany
Autor: Taran Matharu
Seria: Zawodnik
Tom: 1
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 15.05.2019 r.

Cade to młody chłopak, którego nie trudno jest polubić. Jest z nim tylko jeden problem - za bardzo uda ludziom. To właśnie dlatego trafia do poprawczaka za kradzież laptopów. Wrobił go w to kolega z pokoju, z którym mieszkał w prywatnej szkole. Chłopak nie może się odnaleźć w nowym otoczeniu, gdyż zupełnie do niego nie pasuje. Nie ma się zresztą czemu dziwić, w końcu tak na prawdę nic nie zrobił, szkoda tylko, że nikt mu nie wierzy. Cade stara się nie wychylać, a tymbardziej komukolwiek podpaść, gdyż jest dużo drobniejszy od kolegów, chociaż z pewnością o wiele inteligentniejszy. Marzy tylko o jednym, o jak najszybszym odsiedzeniu 'wyroku' bez żadnych niespodzianek po drodze. Wszystko zmienia zmienia się, gdy Cade nagle przenosi się ze swojego łóżka na dziwną skalę pośrodku niczego, pod którą stoi wielki potwór, który się na niego patrzy. Aby wrócić do domu, chłopcy (gdyż trafił do tego tajemniczego miejsca z 'kolegami' z poprawczaka) muszą przeżyć i uratować cały świat. Jednak nie będzie to łatwe, gdyż w tym dziwnym świecie nie są sami.

"Wybrany" to pierwsza książka Tarana Matharu, którą miałam okazję przeczytać. Wiem, że jego poprzednią serią zachchwyca się wiele osób, ale mnie jakoś do niej nie ciągnęło. Nie wiedziałam więc, czego mam się po tej powieści spodziewać, ale okazało się, że to na prawdę dobra powieść fantastyczna. Okazuje się, że może wykorzystać postacie czy też zwierzęta historyczne i stworzyć z tego dobrą historię! Nie powiedziała bym jednak, że jest to jakaś bardzo oryginalna powieść. Pierwsze, na co zwróciłam uwagę, to swego rodzaju podobieństwo do "Igrzysk śmierci". Nie mówię, że jest ono bardzo duże, ale dla kogoś, kto czytał tą trylogię, z pewnością zauważalne. Być może ma to związek z tym, że mamy tutaj bardzo dobrze zarysowany wątek rywalizacji. Może nie między chłopakami, którzy trafiają do tego dziwnego miejsca, ale pomiędzy nimi, a tym "czymś", co muszą pokonać. Z drugiej strony jestem pewna, że jeżeli lubicie takie klimaty, to tej to coś zdecydowanie dla was.

Byłam zachwycona tym, że autor wykorzystał, a raczej przeniósł do swojej książki postacie oraz zwierzęta, które już znamy, głównie z historii. Pojawiają się tutaj między innymi dinozaury, bo czemu by nie. Mamy także okazję poznać rzymskich legionistów. Jest tego na prawdę dużo i nie będę wymieniać wszystkich, żeby was później książka nie nudziła. Początkowo myślałam, że jest tego za dużo, że autor przesadził, ale na sam koniec stwierdziłam, że jednak zachował umiar, chociaż stał już na granicy. Na pewno sprawiło to, że powieść stała się o wiele bardziej ciekawa niż w momencie, gdyby wszystkie postacie i potwory wymyślał sam. Tutaj jednak muszę wam powiedzieć jedną, bardzo ważną rzecz. Osobiście uważam, że jest to książka skierowana do młodszych czytelników. Niby mamy tutaj kilka niezbyt przyjemnych scen, ale w całej historii najbardziej odnajdą się osoby tak pomiędzy dwunastym, a siedemnastym rokiem życia. Ja chwilami nie mogłam się wczuć w niektóre sceny, gdyż miałam wrażenie, że jestem już na nie za stara. Język autora jest lekki i przyjemny, więc na pewno każdy się tutaj odnajdzie.

W całej recenzji nie mogłabym pominąć rzeczy, które mi się nie spodobały. Pierwsza z nich, to bohaterowie. Nie mam do nich żadnych zarzutów, ale poznałam ich zdecydowanie zbyt słabo. Autor niby coś o nich mówi, niby coś wiemy, ale to wciąż jest za mało. Potrzebowałam więcej szczegółów, żebym mogła się bardziej do nich przywiązać i bardziej ich polubić, a przez ich brak niestety nie mogłam. Druga rzecz to zakończenie, które bardzo mnie rozczarowało. Taran Matharu przez całą książkę budował niesamowite napięcie. Czasami aż coś mnie zjadalo od środka przez to, co się tutaj działo. Pojawiła się zagadka, na której rozwiązanie czekałam z niecierpliwością, gdyż sama jej nie rozwiązałam. Nie było ono jednak takie, jak oczekowałam. Było bezsensowne i zbyt przekombinowane. Przez to ta książka wiele straciła w moich oczach.

"Wybrany" do dobra powieść fantastyczna, która na pewno trafi do młodszych czytelników. Świetne wprowadzenie postaci, których już znamy, a do tego lekki język, dzięki któremu przez powieść po prostu się płynie. Zawiodło mnie jednak zakończenie, które mogło by być trochę lepsze.

Ocena: 7/10

Komentarze

  1. Powieści fantastyczne to nie jest mój ulubiony gatunek więc raczej za szybko po nią nie sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie do konca mój klimat ale fajnie że powieść jest wyważona i nie ma w niej przesady

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi nieźle, ale to jednak całkiem nie mój typ literatury... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda jest taka, że w obecnych czasach ciężko jest wymyślić coś zupełnie nowego, nieszablonowego, czego nigdy jeszcze nie było. Lubię fantastykę, ale tutaj chyba jest jak dla mnie za dużo nagromadzonych wątków, nie wiem, czy się nie pogubię. I nie lubię dinozaurów...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mia Sheridan - Bez słów

Tytuł: Bez słów Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte     Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?      Bree przyjeżdża do miasteczka Pelion szukając bezpieczeństwa i spokoju, którego nie mogła zaznać w rodzinnym Ohio. Kiedy była mała jej mama zmarła na raka, a niedawno w wyniku postrzelenia zmarł jej tata. Bree była tego świadkiem. Wini się za to, że...

Becca Fitzpatrick - Black Ice

Tytuł: Black Ice Autor: Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót. Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Dla pisarstwa porzuciła nawet marzenia o zostaniu agentką CIA i pracę w służbie zdrowia. Sagę Szeptem przetłumaczono na kilkadziesiąt języków, a każdy jej tom od razu po premierze trafił na li...

Victoria Aveyard – Czerwona królowa

Tytuł: Czerwona królowa Autor: Victoria Aveyard Cykl: Czerwona królowa Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte – Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, któryc...