Przejdź do głównej zawartości

Bernard Cornwell - Pieśń miecza

Tytuł: Pieśń miecza
Autor: Bernard Cornwell
Cykl: Wojny Wikingów
Tom: 4
Tłumaczenie: Mateusz Pyziak
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 03.04.2019 r.

Czwarty tom bestsellerowej serii Bernarda Cornwella o losach bohaterskiego Uhtreda z Bebbanburga. Na jej podstawie BBC realizuje serial Upadek królestwa. Rok 885. Między Sasami i Duńczykami panuje kruchy pokój. Uthred strzeże granicy Wessexu na Tamizie. Gdy król Alfred dowiaduje się, że wikingowie pod wodzą dwóch norweskich jarlów zajęli należący do Mercji Londyn, nakazuje Uhtredowi odbić miasto z rąk najeźdźców. Los jednak lubi niespodzianki: wikingowie proponują earlowi, by do nich przystał i nakłonił do tego także swego przybranego brata Ragnara Młodszego. Chcą podbić trzy anglosaskie królestwa. Za zdradę Wessexu oferują Uhtredowi tron Mercji.

Uhtred, którego poznaliśmy w pierwszej części jako małego chłopca, jest już dorosłym mężczyzną. Ma 28 lat, a jego życie względnie się ustatkowało. Piękna żona Gisela dała na dwójkę dzieci, a kolejne jest już w drodze. Między Sasami, a Duńczykami zapanował kruchy pokój, który szybko obróci się w pył. Kiedy król Alfred dowiaduje się, że wikingowie zajęli Londyn, który należał do Mercji, nakazuje Uhtredowi go odbić. Mężczyzna musi opuścić swoją rodzinę i udać się na kolejną wojnę z Duńczykami, których częściowo traktuje jak rodzinę. Uhtred dostaje jednak nieoczekiwaną propozycję zrady Wessexu, tylko czy ten honorowy wojownik byłby w stanie to zrobić? Cieszę się, że mam okazję obserwować zmianę tego bohatera. Tym razem poznajemy jego bardziej dorosłe i odpowiedzialne oblicze, z którym nie mieliśmy jeszcze okazji się spotkać. Jestem ciekawa, co pokaże nam następnym razem.

Po raz pierwszy miałam problem, aby wciągać się w czytanie tej historii. Początkowe rozdziały szły mi na prawdę mozolnie i już myślałam, że będę musiała odłożyć tą książkę na kilka dni. Później jednak zaczęło się bardzo dużo dziać i nim się obejrzałam, byłam już na samym końcu. Początek jak dla mnie był troszeczkę nudny i nie zachęcał do czytania. Już się bałam, że mój ulubiony autor powieści historycznych zgubił gdzieś swoją dobrą passę i ta część okaże się dużo gorsza. Na szczęście później świetny poziom Cornwella wrócił i znowu mogłam się delektować historią Uhtreda z Bebbanburga. I chociaż w końcowej ocenie uważam, że ten tom jest troszkę słabszy, to zakończenie sprawiło, że od razu sięgnęłam po następny.

Myślę, że "Pieśń miecza" będzie wielką gratką dla osób, które lubią sceny batalistyczne. Jak w poprzedniej części było ich mniej, tak tutaj pojawiają się ze zdwojoną siłą. Jeżeli czytaliście moje poprzednie recenzje odnośnie tej serii, to wiecie, że Bernard Cornwell stał się dla mnie mistrzem właśnie w tego rodzaju scenach. Wszystko to dlatego, że on niesamowicie dba o szczegóły. I to nie w takim sensie, że przeczytacie o każdej lejącej się krwi, złamanej kości czy odetniętej głowie. Autor po prostu potrafi trafić w punkt i nie czujemy, że czegoś nam brakuje, ale też nie mamy przesytu, a to jest dla mnie na prawdę bardzo ważne. Uważam, że najlepsze sceny batalistyczne w powieściach, należą właśnie do niego (chociaż może dzieli to miejsce z Tolkienem).

"Pieśń miecza" chociaż początkowo wydawała mi się troszkę nuda, w końcu się rozkręciła i dała mi to, czego się po Cornwellu spodziewałam. Poznanie kolejnego oblicza Uhtreda było dla mnie niezmiernie interesujące, a jego losy w dalszym ciągu mnie interesują. Już nie mogę się doczekać, aż poznam zakończenie tego cyklu. Jestem ciekawa, jak dalej potoczą się losy tego bohatera.

Ocena: 7,5/10

Komentarze

  1. Nie ciągnie mnie do tej serii, ale wielbiciele gatunki, sądząc po Twojej opinii będą usatysfakcjonowani kolejnym tomem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej nie moja tematyka, ale super, że Tobie przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro to już czwarty tom to może ja zacznę od serialu i sprawdzę czy to w ogóle w moim stylu 😁

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypadałoby zacząć czytać od początku. Sceny batalistyczne yo ja tylko z Sienkiewicza pamiętam więc fajnie byłoby przeczytać coś innego (ale czy nie ma tam za dużo polityki?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polityki trochę jest, ale żeby było jej jakoś bardzo dużo, to nie :)

      Usuń
  5. Te wydania są piękne. Mimo to raczej się z nimi nie zapoznam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mia Sheridan - Bez słów

Tytuł: Bez słów Autor: Mia Sheridan Wydawnictwo: Otwarte     Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?      Bree przyjeżdża do miasteczka Pelion szukając bezpieczeństwa i spokoju, którego nie mogła zaznać w rodzinnym Ohio. Kiedy była mała jej mama zmarła na raka, a niedawno w wyniku postrzelenia zmarł jej tata. Bree była tego świadkiem. Wini się za to, że...

Becca Fitzpatrick - Black Ice

Tytuł: Black Ice Autor: Becca Fitzpatrick Wydawnictwo: Otwarte Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót. Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Dla pisarstwa porzuciła nawet marzenia o zostaniu agentką CIA i pracę w służbie zdrowia. Sagę Szeptem przetłumaczono na kilkadziesiąt języków, a każdy jej tom od razu po premierze trafił na li...

Victoria Aveyard – Czerwona królowa

Tytuł: Czerwona królowa Autor: Victoria Aveyard Cykl: Czerwona królowa Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte – Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, któryc...