Autor: Kinga Litkowiec
Seria: Miasto Mafii
Tom: 2
Tłumaczenie: - - -
Gatunek: Romans, erotyk
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 29.09.2021 r.
Hope Clarke to młoda kobieta, która wiedzie spokojne i poukładane życie. Może praca w klubie nie jest szczytem jej marzeń, ale pasują jej godziny pracy, a do tego zarabia całkiem nieźle. Mimo tego, co mogłoby się wydawać, nie tak łatwo jest znaleźć pracę w Nowym Jorku, a Hope nie ma zamiaru się stąd wyprowadzać. Kiedy pewnego dnia zgłasza się na ochotniczkę, aby dostarczyć szefowi ważne dokumenty, nie przypuszcza, że ten dzień zmieni jej życie na zawsze. Staje się ona świadkiem morderstwa, którego dopuszcza się jeden z najbardziej niebezpiecznych mężczyzn, jacy chodzą po tej ziemi, Lucas Rossi. Dziwny splot wydarzeń sprawia, że Hope musi udawać jego dziewczynę, chociaż obojgu nie jest to na rękę. Miało to potrwać zaledwie kilka dni, ale ich wspólny czas niebezpiecznie się wydłuża. Oboje wpadają w spiralę kłamstw, z której ciężko się wydostać. Jest jednak jedna prawdziwa rzecz, której nie mogą się wyprzeć - uczucie, które zaczyna ich łączyć. Czy znajdą w sobie na tyle siły i odwagi, aby zawalczyć o własne szczęście?
Całkiem niedawno Kinga Litkowiec wydała wznowienie swojego debiutu, czyli "Miasto Mafii". Jeżeli ktoś, tak jak ja, uważał, że tej historii jeszcze czegoś brakuje, że mógłby być ciąg dalszy, to z pewnością ucieszył się na wieść o drugim tomie. Nie jest to jednak typowa kontynuacja, gdyż nie znajdziemy tutaj dalszych losów Arthura i Emmy, tylko historie najmłodszego z braci Rossi, Lucasa. Muszę przyznać, że jego postać od początku bardzo mnie intrygowała, gdyż wydawał się dużo bardziej tajemniczy od swoich braci. I nie myliłam się, gdyż przez większą część książki niewiele o nim wiemy, a autorka bardzo skrywała, co kryje się w duszy Lucasa Rossi. A kryje się wiele rzeczy, które bardzo wpłynęły na to, jakim stał się człowiekiem.
Kinga Litkowiec nieustannie zachwyca mnie tym, jak gładko prowadzi akcję w swoich powieściach. Tutaj nie ma żadnego pomieszania, nie pojawiają się wątki "chwilowe", które zaraz znikają i nie wiadomo nawet, po co były. Autorka ewidentnie ma plan na powieść i wykonuje go bezbłędnie. Do tego wszystkiego tworzy postacie, których nie sposób nie polubić, szczególnie, jeżeli mówimy o tych męskich bohaterach. Bo nie powiem, niektóre decyzje Hope i jej tok myślenia momentami mnie irytował, ale Lucas jest idealny. Nie zmienia się w miękką kluchę, jak to często w takich powieściach bywa, ale jest twardy, nieustąpliwy i tajemniczy. Czyli taki, jak ja lubię najbardziej. Pewne wydarzenia z przeszłości bardzo go zraniły i chociaż próbuje sobie wmówić, że jest inaczej, to tak na prawdę wciąż cierpi. A swoje cierpienie skrywa pod okularami, którymi zasłania się przed światem.
Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Słuchajcie, ta książka, to istna karuzela wielkich emocji! Przy każdej książce tej autorki przeżywam wielką huśtawkę emocji i tym razem nie było inaczej. Co chwilę śmiałam się, płakałam, albo drżałam ze strachu razem z bohaterami. Kinga zdecydowanie ich tutaj nie oszczędzała i kładła wiele kłód pod nogi. Oni jednak są silni i będą musieli sobie z nimi jakoś poradzić, w taki lub inny sposób. Oprócz emocji mamy oczywiście także sceny erotyczne. Jeżeli sięgacie często po erotyki, to pewnie jesteście już do nich przyzwyczajeni, jeżeli jednak nie, to muszę was uprzedzić, że jest ich tutaj dosyć sporo. Mnie jednak zupełnie nie przeszkadzały, gdyż pojawiały się w odpowiednich momentach i nie były wciskane na siłę. Do tego są fajnie i lekko opisane, w czyta się je z wypiekami na twarzy.
"Miasto Mafii 2" to idealna kontynuacja, która zamknęła historię braci Rossi. Świetni bohaterowie, wielkie emocje i sceny erotyczne, które dodają tej powieści nico pikanterii. Kinga Litkowiec niezawodnie pokazuje, że nie na darmo nazywa się ją królową romansów mafijnych.
Ocena: 9/10
No ja niestety nie przepadam za mafijnymi wątkami. Cudem jest, jak po coś w tym temacie sięgnę.
OdpowiedzUsuń