Dawno już nie było u mnie żadnego tagu, dlatego właśnie postanowiłam go dla was opublikować. Zdecydowałam się na Unpopular Opinions Book Tag, który wydaje mi się ciekawy i zupełnie inny od wszystkich. Pokazuje jak różne gusta mają książkoholicy. Mam nadzieję, że nie zjecie mnie za moje odpowiedzi i podzielicie się swoimi w komentarzach. Zapraszam!
1. Popularna książka lub seria, której nie lubisz.
Przyznam, że znalazłabym tutaj kilka takich książek i ciężko było mi wybrać jedną. Tak jak już wyżej pisałam gusta są różne i to co podoba się jednym, niekoniecznie spodoba się drugim. Wiem jak źle może to być odebrane, ale dla mnie jest to trylogia Igrzysk Śmierci. Przyznam, że pierwsza część nawet mnie zainteresowała i byłam ciekawa jak to może się dalej potoczyć, ale później już było tylko gorzej. Ogólnie historia jest dobra i pomysł na nią bardzo mi się spodobał, jednak główna bohaterka jest dla mnie tragiczna. W pierwszej części można jeszcze było ją wybronić, ale później już nie mogłam tego wytrzymać. Cały czas narzekała na to jaka to ona jest biedna i co ona musi przeżywać. Wydawało jej się, że jest jedyna taka nieszczęśliwa. To właśnie najbardziej zakłóciło mi obiór całej historii. W dodatku z tomu na tom poziom tych książek jest coraz gorszy. Uważam, że całą serię można było zakończyć tylko na pierwszej części, wtedy na pewno by na tym zyskała. Dlatego właśnie nie byłam w stanie dokończyć ostatniej części i bardzo się z tego cieszę.
2. Popularna książka lub seria, której wszyscy nienawidzą, ale Ty kochasz.
Zacznę może od tego, że nie ma takiej książki bądź serii, której wszyscy nienawidzą. Każda powieść ma swoich zwolenników i przeciwników. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Długo się zastanawiałam co mogłabym tutaj dać i w końcu postawiłam na Niezgodną. Owszem nie jest to jakieś wielkie dzieło literackie i wiele rzeczy można by zmienić i udoskonalić, ale gdy czytałam ją zaraz po tym jak wyszła, to nawet mi się podobała. Może teraz inaczej bym ją odebrała, bo jestem starsza i interesuje mnie trochę inna literatura, ale pewien sentyment jednak mi pozostał. Na pewno do niej nie wrócę, bo to by mogło zmienić moje zdanie, a wolę sobie nie niszczyć tego wrażenia jakie miałam za pierwszym razem.
3. Trójkąt miłosny, w którym główny bohater/bohaterka, według Ciebie, wybrała złą osobę LUB literacka para, której nie lubisz.
Przyznam, że trójkąty miłosne zazwyczaj kończą tak, jak ja bym tego chciała. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby główna bohaterka (trochę ubolewam nad tym, że trójkąty miłosne zazwyczaj dotyczą dwóch mężczyzn i jednej kobiety, a rzadko kiedy jest odwrotnie) wybrała nie tego faceta, z którym widziałam ją na samym początku. Za to mam kilka par literackich, których nie lubię. Jedna jednak najbardziej nie przypadła mi go gustu. Jest to Hermiona i Ron. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak taka mądra czarownica mogła wybrać takiego niechlujnego czarodzieja na męża. Ron ma swoje zalety, ale do Hermiony w ogóle nie pasuje. Zawsze widziałam ją z kimś pewnym siebie kimś, kto będzie umiał utemperować jej mocny charakterek, a ona wybrała trochę ciapowatego Rona. To nie tak powinno być.
4. Popularny gatunek literacki, po który rzadko sięgasz.
Ogólnie staram się sięgać po każdy gatunek literacki, bo wiem, że w każdym można znaleźć coś interesującego. Jednak rzadko kiedy sięgam po thrillery i horrory. Nie dlatego, że się boję lub uważam je za coś mało wartego, po prostu zwyczajnie brakuje mi na nie czasu. Wolę zaczytać się w fantastyce, która przeniesie mnie do innego świata lub romans, który jest dobrym ukojeniem na nudne wieczory.
5. Popularny bądź uwielbiany bohater, którego Ty nie lubisz.
Znowu pojawi się tutaj Harry Potter, bo to właśnie za tym głównym bohaterem nie przepadam. Owszem uwielbiam tą historię i nie wyobrażam sobie, że mogło by jej nie być, ale Harry potrafił doprowadzić mnie do szału. Uważam, że był dzielny i nie załamywał się przy tak wielu nieszczęściach, ale czasami już nie mogłam go słuchać. Ciągle mówił jaki to on nie jest biedny i nieszczęsny, bo rodziców nie ma i nie widział tego, że nie tylko on jedyny miał niełatwe życie. Nie widział Nevilla, który też musiał wychować się bez rodziców, tylko że on miał jeszcze gorzej. O wiele bardziej wolę innych bohaterów tej książki niż sławnego wybrańca.
6. Popularny autor, do którego nie jesteś przekonany.
Zdecydowanie jest to Anna Todd i John Green. Nie potrafię się przekonać do ich książek. Wiem, że są popularne i lubiane, ale mnie do nich kompletnie nie ciągnie. Szczerze mówiąc nawet nie wiem dlaczego. Może kiedyś zabiorę się za ich książki, ale to na pewno nie będzie w najbliższym czasie.
7. Popularny wątek/motyw, którego masz już dosyć.
Trójkąty miłosne już mi się trochę przejadły, ale jeszcze dobrze mi się je czyta jeżeli tylko są dobrze poprowadzone. Mam jednak dość pewnego motywu. Jest sobie zwykła dziewczyna, a tu nagle BUM i zyskuje nadprzyrodzone moce. To jest już tak przereklamowany wątek, że staram się już omijać takie książki, bo nie znajduję w nich nic dla mnie ciekawego. Kolejny motyw, który mnie męczy to typowa szara myszka plus zbuntowany łamacz serc (lub bogaty biznesmen), który robi sobie z niej zabawkę ale później zakochuje się bez pamięci. Są to tak oklepane schematy, że już nawet nie chce mi się o nich słuchać. Zdecydowanie wolę oryginalność.
8. Popularna seria, której nie chcesz przeczytać.
Nie ma chyba na świecie takiej serii, o której wiem, że nigdy jej nie przeczytam. Są takie, do których ciągnie mnie bardziej i takie, do których ciągnie mnie zdecydowanie mniej. Jedną z nich jest "Percy Jackson i bogowie olimpijscy". Słyszę o niej już tyle dobrych opinii, a jakoś nie mogę się przekonać do jej przeczytania. Nie wiem dlaczego skoro jest to tematyka, która na prawdę mnie interesuje. Liczę na to, że kiedyś jak będę miała więcej czasu to ją przeczytam, ale kiedy to będzie i czy to nastanie to pojęcia nie mam.
9. Mówi się, że „Książka jest zawsze lepsza od filmu", ale który film lub serial, podobał Ci się bardziej niż książka?
Osobiście znam dwa filmy, które spodobały mi się bardziej niż książki. Rzadko mi się to zdarza, ale kiedy już się zdarzy to jeszcze bardziej widzę co mi się w danej książce nie spodobało. Pierwszy film to "Gwiezdny pył". Bardzo lubię książki Neila Gaimana, ale tutaj mnie całkowicie zawiódł. W filmie widzi się tą magię, a w książce jej kompletnie brakuje. Ledwo zmęczyłam tą powieść, a film mogłabym oglądać co chwilę. Kolejny film, który jest lepszy od książki to "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Prawda jest taka, że nie przepadam ani za książką ani za filmem, ale jak już mam wybrać jedno z nich, to zawszę wybiorę film. W nim przynajmniej nie słyszymy durnych myśli głównej bohaterki i jej wewnętrznej bogini.
Do TAGU nominuję wszystkich, którzy jeszcze go nie wykonali. Na pewno jest on oryginalny i warto odpowiedzieć na te kilka pytań.
Grafika należy do daisies-and-delights
Komentarze
Prześlij komentarz