Tytuł: Samobójca
Autor: Agnieszka Ziętarska
Cykl: Niezmienni
Tom: 1
Wydawnictwo: Dlaczemu
Premiera: 29.11.2018 r.
Flora to zwyczajna dziewczyna z kwiatowej dzielnicy, której życie nie jest, jak to mówią, usłane różami. Usiłuje podnieść się po śmierci brata, ale seria niepowodzeń sprawia, że zamyka się w szczelnej, grubej skorupie, której nie jest w stanie ruszyć żaden terapeuta. Jej rodzina powoli się rozpada, a wyrzuty sumienia zjadają ją od wewnątrz. W końcu znajduje pocieszenie, jak myśli, wyłącznie w swojej wyobraźni. Jednak rzeczywistość wkrótce ją zaskakuje. Poznaje irytującego młodzieńca, który całkowicie zmienia jej dotychczasowe życie, pokazując przy okazji, jak wygląda prawdziwa miłość. Felis nie jest człowiekiem, a Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych talentów. To dorastający, beztroski chłopak, przed którym przyszłość stoi otworem. Nie boi się ryzyka i co ważniejsze, zna przyszłość Flory. Czy ta wiedza pomoże mu zmienić jej przeznaczenie? Czy poniesiona cena nie będzie przypadkiem zbyt wysoka?
Flora to dziewczyna, która kiedyś była szczęśliwa, a jej życie nie miało goryczy. Jednak po tragicznej śmierci brata wszystko się zmienia. Przyjaciele się od niej odwracają, a rodzina wini ją za wypadek, w którym zginął. Jej samej także jest się ciężko pozbierać. Zamknęła się w skorupie.z której nie chce wychodzić. W jej głowie coraz częściej pojawiają się ciemne scenariusze zakończenia życia. Jakby tego było mało, jej rodzice przestali się dogadywać, a w powietrzu wisi separacja bądź rozwód. Flora uważa, że wszystkie te nieszczęścia są spowodowane właśnie przez nią. Jedyne pocieszenie i możliwość wygadania się znajduje w czarnym kocie, który zaczął wieczorami zakradać się do jej pokoju. Tylko czy aby na pewno jest to tylko zwierzę? W może to nieoczekiwany przyjaciel, który wyciągnie do niej swą rękę? Flora to bohaterka którą na prawdę łatwo polubić. Ma mnóstwo problemów wszelakiej maści i przez to wydaje się do nas bardzo podobna.
Felis wydaje się całkiem zwyczajnym chłopakiem, który chodzi do szkoły, jest przystojny, ma bogatych rodziców, a dziewczyny może zmieniać jak rękawiczki. Tak na prawdę jednak jest Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych darów. Felis jest opiekunem i jego zadaniem jest zajmowanie się wybraną dla niego duszą (opiekuna można porównać do Anioła Stróża). Felis jest odważny i nigdy nie bał się wyzwań, dlatego właśnie otrzymał swoją pierwszą duszę wcześniej niż inni. Jego duszą została Flora. Nie powinien mieć z opieką nad nią żadnych problemów, jednak nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać. Przez przypadek okazuje się, że chodzą razem do jednej szkoły, co jest zabronione przez prawo. Felis jednak nie potrafi jednak wyjawic swojemu ojcu, że spotkał się ze swoją duszą twarzą w twarz. Czy wynikną z tego wielkie kłopoty? Zwłaszcza, że właśnie poznał jej przyszłość i wcale by nie chciał, aby tak ona wyglądała? Czy uda mu się zmienić przeznaczenie? Początkowo miałam trochę problem z tą postacią. Wydawał mi się takim zakochanym w sobie dupkiem, który myśli, że wszytko mu wolno. Na szczęście później bardzo się poprawił i zyskał uznanie w moich oczach.
Kompletnie nie wiem, co mam napisać w tej recenzji. Wszystko to przez to, że mam do tej książki na prawdę mieszane uczucia. Z jednej strony podobała mi się, a z drugiej nie było to to, czego oczekiwałam. Powiem wam może dokładniej o co mi chodzi. Czytając opis miałam wrażenie, że to może być na prawdę dobra fantastyka, z wyczuwalną nutką romansu. Miałam nadzieję, że świat zostanie szeroko rozbudowany, a przygodzie nie będzie końca. Okazało się jednak, że źle zinterpretowałam ten opis. Ta książka, to takie bardziej paranormal romance. Mamy tutaj elementy fantastyczne, ale głównie skupiamy się na dwójce bohaterów i na ich rodzącym się uczuciu, które oczywiście jest zakazane. Nie chciałabym jednak żebyście mnie zrozumieli źle. To dobra książka, ale oczekiwałam czegoś innego.
Jeżeli chodzi o sferę uczuciową tej powieści, to tutaj nie mam się do czego doczepić. Uważam, że tutaj autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Relacja pomiędzy Florą a Felisem, jest bardzo emocjonalna. Wyczuwa się między nimi tą typową chemię, o której tak często się mówi. Nie mamy wrażenia pustki, a cali jesteśmy przepełnieni emocjami. Cieszę się także, Iż Agnieszka Ziętarska rozwija relacje między nimi powoli. Dźwięki temu powstaje dobre napięcie i nie mamy wrażenia, iż uczucia, którymi się darzą, wzięły się z nikąd.
Powiem może jeszcze coś więcej o elementach fantastycznych tej powieści. Uważam, że autorka miała na prawdę dobry pomysł. Początkowo nie bardzo mogłam się połapać o co chodzi z Niezmiennym, co oni robią i czy w ogóle są potrzebni. Jednak gdy autorka to wyjaśniła i wszystko nabrało sensu, okazało się jak najbardziej ciekawe. Żałuję tylko tego, że nie mogliśmy się przyjrzeć temu bliżej. Niby wszystko zostało wyjaśnione co i jak, ale i tak mam wrażenie, że troszkę po łebkach. Gdyby Agnieszka wczuła się troszkę bardziej w ten świat, to na pewno wyszło by jej to na dobre.
"Samobójca" to ciekawa książka, która zapowiada dobrą trylogię. Oczekiwałam troszkę czegoś innego, ale to, co dostałam, czytało się równie przyjemnie. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka bardziej wejdzie w świat Niezmiennych i będę miała okazję poznać ich bliżej.
Ocena: 7/10
Felis wydaje się całkiem zwyczajnym chłopakiem, który chodzi do szkoły, jest przystojny, ma bogatych rodziców, a dziewczyny może zmieniać jak rękawiczki. Tak na prawdę jednak jest Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych darów. Felis jest opiekunem i jego zadaniem jest zajmowanie się wybraną dla niego duszą (opiekuna można porównać do Anioła Stróża). Felis jest odważny i nigdy nie bał się wyzwań, dlatego właśnie otrzymał swoją pierwszą duszę wcześniej niż inni. Jego duszą została Flora. Nie powinien mieć z opieką nad nią żadnych problemów, jednak nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać. Przez przypadek okazuje się, że chodzą razem do jednej szkoły, co jest zabronione przez prawo. Felis jednak nie potrafi jednak wyjawic swojemu ojcu, że spotkał się ze swoją duszą twarzą w twarz. Czy wynikną z tego wielkie kłopoty? Zwłaszcza, że właśnie poznał jej przyszłość i wcale by nie chciał, aby tak ona wyglądała? Czy uda mu się zmienić przeznaczenie? Początkowo miałam trochę problem z tą postacią. Wydawał mi się takim zakochanym w sobie dupkiem, który myśli, że wszytko mu wolno. Na szczęście później bardzo się poprawił i zyskał uznanie w moich oczach.
Kompletnie nie wiem, co mam napisać w tej recenzji. Wszystko to przez to, że mam do tej książki na prawdę mieszane uczucia. Z jednej strony podobała mi się, a z drugiej nie było to to, czego oczekiwałam. Powiem wam może dokładniej o co mi chodzi. Czytając opis miałam wrażenie, że to może być na prawdę dobra fantastyka, z wyczuwalną nutką romansu. Miałam nadzieję, że świat zostanie szeroko rozbudowany, a przygodzie nie będzie końca. Okazało się jednak, że źle zinterpretowałam ten opis. Ta książka, to takie bardziej paranormal romance. Mamy tutaj elementy fantastyczne, ale głównie skupiamy się na dwójce bohaterów i na ich rodzącym się uczuciu, które oczywiście jest zakazane. Nie chciałabym jednak żebyście mnie zrozumieli źle. To dobra książka, ale oczekiwałam czegoś innego.
Jeżeli chodzi o sferę uczuciową tej powieści, to tutaj nie mam się do czego doczepić. Uważam, że tutaj autorka poradziła sobie bardzo dobrze. Relacja pomiędzy Florą a Felisem, jest bardzo emocjonalna. Wyczuwa się między nimi tą typową chemię, o której tak często się mówi. Nie mamy wrażenia pustki, a cali jesteśmy przepełnieni emocjami. Cieszę się także, Iż Agnieszka Ziętarska rozwija relacje między nimi powoli. Dźwięki temu powstaje dobre napięcie i nie mamy wrażenia, iż uczucia, którymi się darzą, wzięły się z nikąd.
Powiem może jeszcze coś więcej o elementach fantastycznych tej powieści. Uważam, że autorka miała na prawdę dobry pomysł. Początkowo nie bardzo mogłam się połapać o co chodzi z Niezmiennym, co oni robią i czy w ogóle są potrzebni. Jednak gdy autorka to wyjaśniła i wszystko nabrało sensu, okazało się jak najbardziej ciekawe. Żałuję tylko tego, że nie mogliśmy się przyjrzeć temu bliżej. Niby wszystko zostało wyjaśnione co i jak, ale i tak mam wrażenie, że troszkę po łebkach. Gdyby Agnieszka wczuła się troszkę bardziej w ten świat, to na pewno wyszło by jej to na dobre.
"Samobójca" to ciekawa książka, która zapowiada dobrą trylogię. Oczekiwałam troszkę czegoś innego, ale to, co dostałam, czytało się równie przyjemnie. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka bardziej wejdzie w świat Niezmiennych i będę miała okazję poznać ich bliżej.
Ocena: 7/10
Komentarze
Prześlij komentarz