Tytuł: Jak krople w oceanie
Autor: Ava Dellaira
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 08.05.2019 r.
Siedemnastoletnia Angie widzi w swojej matce przede wszystkim ciężko pracującą, zamkniętą w sobie samotną kobietę. Zupełnie jakby zapomniała, że Marilyn też była kiedyś młoda… Kiedy Marilyn miała siedemnaście lat zakochała się w Jamesie, który został ojcem jej dziecka. Angie nigdy jednak nie zdążyła go poznać. Wie tylko, że zmarł zanim się urodziła. Gdy przypadkiem trafia na ślad brata Jamesa, w jej sercu rodzi się nadzieja: a co jeśli ojciec nadal żyje? Angie, w tajemnicy przed matką, wyrusza w podróż do Los Angeles, by wreszcie poznać prawdę o sobie i swojej rodzinie.
Angie to młoda dziewczyn, która właśnie kończy liceum, a tym samym stoi przed wyborami, od których będzie zależeć to, jak będzie wyglądała jej przyszłość. Wychowana tylko przez matkę, która zapracowana nie miała dla niej za dużo czasu, wyrosła na mądrą, odważną ale i delikatną dziewczynę. Angie od zawsze chciała się dowiedzieć, co stało się z jej ojcem, który z opowieści mamy zginął, zanim ona pojawiła się na świecie. Jednak znalezione przypadkiem zdjęcie zasiewa w Angie masę wątpliwości związane z tym, czy jej ojciec na pewno odszedł. Postanowia w tajemnicy przed mamą wyruszyć w podróż, w której odkryje nie tylko własne korzenie, ale pozna też samą siebie.
Marilyn, matkę Angie, mamy okazję poznać jako siedemnastoletnią dziewczynę, która biega za niespełnionymi ambicjami własnej rodzicielki. To dla niej chodzi na kolejne castingi, które mają z niej zrobić wielką gwiazdę. Nie jest to jednak takie proste, jak mogło by się wydawać. Zwłaszcza, że należy ona do tych raczej nieśmiałych osób. Kiedy po raz kolejny się przeprowadzają, tym razem z powrotem do Los Angeles, poznaje Jamesa, który od razu wpada jej w oko. Jest przystojny, wysportowany, pomocny i ma ten błysk w oku. Czy to możliwe, że połączyło ich przeznaczenie?czy miłość od pierwszego wejrzenia może zdarzyć się na prawdę? Jak zakończy się historia pary, którą dzieli wszytko, ale łączy prawdziwa miłość? I jak wpłynie to, na kolejne pokolenia?
Sięgając po tą książkę i czytając jej opis, miałam wrażenie, że będzie to raczej lekka historia, która nie zostanie ze mną na dłużej. I chociaż za jakiś czas o niej zapomnę, bo nie wszystko jest tak, jak myślałam, że będzie, to muszę powiedzieć, że jest to powieść poruszająca bardzo trudne tematy. Dodatkowo Ava Dellaira pisze tak, że emocje tutaj wręcz wylewają się z kartek. Jednocześnie akcja toczy się bardzo powoli, a czasami nawet i nudno, co sporo jej niestety odbiera. Były takie momenty, że miałam ochotę ją odłożyć i po prostu położyć się spać, bo tak się wynudziłam. Później jednak pojawiało się coś, co zaczynało mnie interesować i takie skoki były do samego końca i nie wypada to dobrze. Wydaję mi się, że autorka broniła się tutaj właśnie tymi emocjami, bo chociaż nie do końca wiedziała, jak całą to historię rozpisać, to zna się na tym, jak trafić do czytelnika, a to potrafi ująć za serce.
Ostatnio jakoś częściej trafiam na książki, które zawierają w sobie motyw drogi. Podobny był w poprzedniej recenzowanej przeze mnie książki, gdyż obie główne bohaterki szukają prawdy o swoim ojcu, którego nie znały. Angie ma powody ku temu, by podejrzewać, że jej tata wcale nie zmarł przed jej narodzinami, jak do tej pory mówiła jej mama. Dlatego postanawia wyruszyć do Los Angeles i wreszcie poznać prawdę. Właśnie dlatego mamy okazję bliżej poznać Marilyn oraz James'a, rodziców Angie. I tutaj pojawia się mój problem z tą książką. Oczekiwałam, że będzie ona skupiać się na poszukiwaniu prawdy przez Angie, natomiast w większości skupia się ona na jej rodzicach i ich historii miłosnej. Przez to książka zmieniła się w nastoletni romans, co raczej jej nie służy. Według mnie autorka trochę zawaliła, bo mogła stworzyć świetną książkę, a koniec końców wyszło raczej przeciętnie.
Nie mogę nie wspomnieć o relacji pomiędzy matką, a córką, gdyż odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Mamy okazję zobaczyć dwa różne typy rodzicielek. Matka Marilyn była raczej zimną kobietą, która liczyła na to, że jej córka zrobi wielką karierę i będzie miała pieniądze, dzięki którym nie będzie musiała pracować. Nie patrzala na dobro córki i nigdy nie pytała się jej o zdanie. Marilyn jako matka stała się całkiem inną kobietą. Owszem, była zapracowana i miała dla córki mało czasu, ale wszystko to dlatego, że chciała jej zapewnić lepsze życie, niż ona sama stała. Taki kontrast wypadł tutaj na prawdę dobrze i cieszę się, że autorka postawiła na coś takiego, bo dodaje to książce wiele dobrego.
"Jak krople w oceanie" to bardzo emocjonująca powieść, która chociaż w zamyśle miała być świetna, to wyszła raczej przeciętna. Miałam nadzieję na większe poznawanie swoich korzeni i samej siebie przez Angie, a w większości dostałam historię miłosną jej rodziców. Mam nadzieję, że następne książki tej autorki będą trochę lepsze.
Ocena: 5,5/10
Ciekawe. To chyba książka dość szybka ;) może w wakacje uda się ją pochłonąć
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się trochę rozczarowałaś. Może kolejne książki bardziej trafią w Twój gust :)
OdpowiedzUsuńLubię wątek rodzinnych tajemnic i odkrywanie sekretów przeszłości, trudne tematy w literaturze mi nie straszne więc zapisuję sobie tytuł
OdpowiedzUsuń