Tytuł: Juan Luis
Autor: K.M. KaroBella
Seria: Królowie Kartelu
Tom: 1
Tłumaczenie: ---
Gatunek: Romans, erotyk
Wydawnictwo: WasPos
Premiera: 14.06.2022 r.
Sofia Castello to młoda i piękna dziewczyna, która z pozoru wiedzie idealne życie. Jest córką sycylijskiego barona narkotykowego, więc nikt nie może jej tknąć. Spotyka się z Fabiem, którego darzy prawdziwym uczuciem. Dziewczyna jednak nakrywa go na zdradzie, dlatego postanawia wyjechać do Barcelony. Tam jest świadkiem egzekucji i wpada w poważne tarapaty. Z opresji ratuje ją Juan Luis, jednak zdecydowanie nie jest to rycerz w złotej zbroi. Wręcz przeciwnie, to król kolumbijskiego Kartelu. Mężczyzna porywa ją i zabiera do swojego domu. Wkrótce Sofia dowiaduje się, że jej własny ojciec sprzedał ją Juan Luisowi, w zamian za długi, jakie u niego miał. Kobieta nie wie, komu może zaufać, a od kogo powinna trzymać się z daleka. Jedno wie na pewno, Juan Luis jest niebezpieczny, ale mimo to coś nieoczekiwanie ją do niego przyciąga.
"Juan Luis" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że z prawnością nie ostatnie. Nie wiedziałam dokładnie, czego mogę się spodziewać po tej książce, ale została bardzo miło zaskoczona. Ponieważ jest to romans mafijny, balam się, że będzie on oklepany i zbyt podobny do innych książek, które czytałam z tego gatunku. Okazało się jednak, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i stworzyła coś nowego i coś innego, chociaż wydawało mi się, że już nie jest to możliwe. Do tego K.M. KaroBella pisze lekko i przyjemnie, a przez powieść po prostu się płynie.
Chemia pomiędzy Sofią a Juan Luisem jest zdecydowanie wyczuwalna. Widać, że tych dwoje coś co siebie przyciąga i oboje nie potrafią się temu oprzeć. Juan Luis to typowy mafioso, który chciałby, żeby wszyscy się go słuchali i robili to, co on powie. Jednak Sofia nie da sobie w kaszę dmuchać i z pewnością nie pozwoli na to, żeby ktoś nią rządził. Problem może być tylko taki, że nie będzie miała wyjścia. To dwie bardzo silne postacie, które w swoim towarzystwie nie będą mieli łatwo. Polecą iskry, które wzniecą ogień, a ten będzie już nie do zatrzymania.
"Juan Luis" to powieść, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Nie wiedziałam, że w romansie mafijnym można jeszcze napisać coś wyjątkowego, a tutaj proszę, jednak można. Świetni bohaterowie, wielkie uczucia i romans, który nie powinien się wydarzyć. Zdecydowanie polecam.
Ocena: 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz